Mamusie na kwiecień i maj 2014 :) Są tutaj? - Forum

Hej mamusie:) Znowu cicho się zrobiło.

Ja nie pracuję, kończę studia, piszę pracę i mam Konrada, więc wystarczy mi:)

Byliśmy na weselu i wybawiliśmy się trochę:), nie mogłam go odespać, dopiero dzisiaj już jakoś do siebie doszłam:P I w ogóle to ciąglę jestem taka zmęczona, nie mam w ogóle energii i nie wiem czy to "zasługa" ciąży czy jesieni. Najchętniej siedziałabym cały dzień w łóżku, a jak już wstanę to pół chodzę w piżamie.

I od około tygodnia brzuszek już mi wyskoczył i widoczny się zrobił:)  

No to czekamy na drugiego syna :) Lekarz sie śmiał, że prowadził 1800 ciąż i w tym czasie pomylił sie tylko raz.... 

Poza tym wszystko ok, dzieciątko rośnie zdrowo, serduszko na medal.... Nawet slyszalam jak bije :)

Brzuszek juz mi wyskoczył.... Jeszcze nie przeszkadza.... No, ale to kwestia czasu ;)

Co tam u Was? :)

To gratuluje drugiego synka:) Przynajmniej wyprawki nie trzeba zmieniać:P

Dziekuje, dziekuje :)

No tak, masz rację :) Chociaż troszkę musze dokupić..... Konrad urodził sie na jesień a drugi maluch bedzie wiosna.... Trochę  lżejszych ubranek będę potrzebować :) A tak, wszystko mam... Specjalnie zostawialam.... Przez te ciuszki po Konradzie mam zapchane pól strychu ;)

Gratulacje:) u mnie to pierwsze dziecko:* Termin na 20 maja, juz sie nie moge doczekac az brzuszek zacznie rosnac, bo jak narazie malutki:)

Pozdrawiam

Karolina

Witamy nową mamusię wiosenną:) 

Mi już teraz widać brzuszek, chociaż da się go schować jak trzeba:P W pierwszej ciąży to dobrze widoczny byl gdzieś ok 18-20 tygodnia. 

Dziewczyny a moze potrzebujecie wózka, łózeczka i całego tego majdanu dla maluszka?

Mam na sprzedaż za małe pieniądze w stanie idealnym.

O nie, nie.... Ja dziękuje za cały majdan.... Wszystko mam po synku :)

Witamy, witamy :) 

U mnie w pierwszej ciazy tez brzuszek był długo malutki.... Potem nagle wyskoczył. Teraz zdecydowanie szybciej sie pokazał.... maz sie śmieje, ze nie miałabym juz szans go ukryć :)

Karolina, myślisz juz nad imieniem dla maluszka? :)

Katthy,

tatus ma juz od dawna wybrane imie dla synka, z coreczka jeszcze nie mam pojecia:(

Mysle ze bedzie jednak syn, ale wczoraj na badaniu zaskoczenie bo lekarz uznal ze widzi kobietke, ale nie chce nic na 100% mowic bo jeszcze zdecydowanie za wczesnie...

Oby bylo zdrowe:)

Wy juz macie imiona wybrane?

Pozdrawiam

My tak mieliśmy w pierwszej ciąży, imię dla dziewczynki było od początku, a dla chlopca nic. Dopiero jak lekarz powiedział, że chłopiec to imię zaraz po wizycie wybraliśmy siedząc w McDonaldzie:D

Teraz nie mam pomysłu, chcielibyśmy dziewczynkę (mąż tak czuję, przy pierwszej się nie mylił, a ja tak). Gdyby Konrad był dziewczynką to na pewno Pola by była, a teraz już mi przeszło trochę z tym imieniem i nie wiem, może Paulina. A jakby chłopiec to pojęcia nie mam.

Ale wiecie co, mój bratanek  co ma 3,5 roku ostatnio mówi:
- Ciocia ma w brzuszku dzidzię.
- A kto to jest?
- Dziewczynka.
- A jak będzie miała na imię?
- Karolinka.

Widać on wie najlepiej:D 

Jeśli byłaby dziewczynka to miałaby na imię Klara.... A ze wczoraj lekarz powiedział ze chłopiec to mamy problem ;) Albo bedzie Karol (na cześć Karola Wojtyły- akurat w kwietniu kanonizacja więc maluch miałby świetnego patrona), albo Kordian .... Po tacie..... Albo moze Kornel? Jeszcze w grę wchodzi Kacper :) Tym razem mąż decyduje a ja aprobuję :)

Klara mi się bardzo podoba, ale mąż słyszeć nie chcę:(

Patrycja, to tak jak ja np. nie chce słyszeć o Krzysztofie... Musicie znaleść jakiś kompromis :) Ale zaczekajcie aż wam lekarz powie co za lokator siedzi u Ciebie w brzuszku... Zawężycie sobie poszukiwania ;)

Powodzenia przy wyborze imienia....  

No zawsze jeszcze macie opcje: Karolinna ;)

Ja jestem za Karolina:) hihi..tez myslalam o Poli ale juz mi przeszlo,wiec nie wiem,Troche czasu jeszcze jest wiec cos pewnie wymyslimy. Najpierw musze sie dowiedziec co bedzie:)

Gratulacje:) Konrad będzie miał kompana do zabawy:) i pamiętaj do trzech razy sztuka...teraz córcia się nie udała, macie jeszcze jedną szanse:)...Ja w poniedziałek ide do lekarza, zobaczymy co słychać u tego mojego brzdąca...denerwuje sie bo nie czuje ruchów...pamietam że z Kubą pierwsze ruchy czułam w połowie...wszędzie mówią że z drugim dzieckiem wszystko szybciej powinno się dziać a u mnie nic:(...

Ciekawa jestem czy ta moja córcia się w synka nie zamieni...:)wolałabym nie miec takich psikusów bo zaczęlam się pozbywać rzeczy po Kubie...mąż przyniósł do domu 15 wielkich toreb ciuchów...sklep możnaby było otworzyć...więc allegro poszło w ruch i się licytują:)

Co do brzuszków, to mam ale bardzo mały...z Kubą też późno dostałam...praktycznie z nia na dzień. Na wadze przybyło 3 kg już...:(

Dzisiaj idziemy z młodym do dentysty na lakowanie 4 i 5....i jeden musi mi babeczka sprawdzić bo ma jakąś plamkę...jestem pewna że młody tak się bedzie darł, że boje się sama tam jechac:( no ale cóż...do odważnych świat należy:)

no ja wizyte mialam miec w grudniu lecz niestety wylądowalam w szpitalu z zapaleniem oskrzeli :(

i prawdopodobnie mam dziewczynke :) niestety moja dzidzia ma wytrzeszczenie jelit czyli jelitka poza brzuszkiem :( teraz mnie czeka duzo nadzieji i wiary w to ze bd dobrze

dbajcie o siebie i o swoje dzidzie :)

Dziękuje, dziękuje Gonia :) W sumie planowaliśmy dwójeczkę... Więc z córci raczej nici.... Ale kto wie ? ;)

Wiesz co, ja tez nie czuje jeszcze ruchów małego..... Tez to dla mnie dziwne... No ale czekam cierpliwie ;) 

z dentysta współczuje.... Wiem jak to jest... My byliśmy raz z małym na kontroli.... Tylko miala mu babeczka obejrzeć zabki.... Tak sie darł, ze nawet do gabinetu nie wszedł..... I było badanie na korytarzu, hehe.... Na szczęście zabki zdrowiutkie, dentystka pochwaliła synka i mogliśmy wrócić do domu... 

Ojej, to sie porobilo.... Życzę Wam duzo, dużo zdrówka.... 

Tusiaaa, No to jesteś matrioszka... Czyli baba w babie ;) hihi 

buziaki