Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
31 grudnia 2014 14:48 | ID: 1174443
U nas zimno, chłopaki wrócili z podwórka z czerwonymi nosami:)
He he he - jak to w zimie...
A jak:)
Ja zaraz muszę pieski nakarmić...Potem jak będą strzelać petardy to moje psy jedzenia nie ruszą..... Aż się o nich martwię....
U nas jak co roku pokaz fajerwerków będzie w Nowy Rok na naszym Placu Zwycięstwa...
31 grudnia 2014 15:22 | ID: 1174457
Witajcie !!! Jestem już w domu , dzisiaj wcześniej odebrali mi dzieci . Teraz piję kawkę i będę działac w kuchni . Muszę upiec jakieś ciacho na dzisiejszy wieczór .
31 grudnia 2014 15:31 | ID: 1174462
Już po kuchennych ekscesach. Upiekłam szarlotkę, paszteciki i kończy się piec pasztet.
Ola załatwia ważną sprawę i jestem cała w nerwach. Nie dzwoni a ja nie chcę jej denerwować telefonem. Może się uda?
31 grudnia 2014 15:56 | ID: 1174466
Już po kuchennych ekscesach. Upiekłam szarlotkę, paszteciki i kończy się piec pasztet.
Ola załatwia ważną sprawę i jestem cała w nerwach. Nie dzwoni a ja nie chcę jej denerwować telefonem. Może się uda?
Trzymam mocno kciuki za powodzenie dla Oli!!!
31 grudnia 2014 15:56 | ID: 1174467
Ja jakoś wogóle nie czuję, ze jest sylwester...
31 grudnia 2014 18:05 | ID: 1174509
Ja jakoś wogóle nie czuję, ze jest sylwester...
Ja odczułam dzisiaj w pracy - rodzice po dzieci przyszli znacznie wcześniej i już o 15 byłam w domku .
31 grudnia 2014 18:18 | ID: 1174514
Hej:) my już obrobieni. Zrobiłam sałatkę gyros, z zupek chińskich i żeberka pieczone w ketchupie. Po 18.30 dojedzie do nas pizza. Sylwka spędzam w dresach i nie umalowana:d ot taki mały protest. Trochę mi przykro bo siedzimy sami w domu...zawsze gdzieś i zawsze z kimś a tu sami...
31 grudnia 2014 19:48 | ID: 1174539
Ja jakoś wogóle nie czuję, ze jest sylwester...
Ja odczułam dzisiaj w pracy - rodzice po dzieci przyszli znacznie wcześniej i już o 15 byłam w domku .
Rodzice stanęli na wysokości zadania... fajnie...
31 grudnia 2014 20:21 | ID: 1174547
Hej:) my już obrobieni. Zrobiłam sałatkę gyros, z zupek chińskich i żeberka pieczone w ketchupie. Po 18.30 dojedzie do nas pizza. Sylwka spędzam w dresach i nie umalowana:d ot taki mały protest. Trochę mi przykro bo siedzimy sami w domu...zawsze gdzieś i zawsze z kimś a tu sami...
Ja w jeansach i koszulce;) Bez makijażu z racji tego, ze nie mam ochoty się pindrować;) I tak mi jest wygodnie;) Hi hi hi...
31 grudnia 2014 20:21 | ID: 1174548
Zmykam do chłopaków;)
31 grudnia 2014 20:41 | ID: 1174549
Hej:) my już obrobieni. Zrobiłam sałatkę gyros, z zupek chińskich i żeberka pieczone w ketchupie. Po 18.30 dojedzie do nas pizza. Sylwka spędzam w dresach i nie umalowana:d ot taki mały protest. Trochę mi przykro bo siedzimy sami w domu...zawsze gdzieś i zawsze z kimś a tu sami...
Ja w jeansach i koszulce;) Bez makijażu z racji tego, ze nie mam ochoty się pindrować;) I tak mi jest wygodnie;) Hi hi hi...
A ja ciut swoje wypryski popudrowłam i skropiłam się perfumką a ubrana jestem w czarne legginsy i czarną dłuższą tuniczkę z białymi wstawkami pod szyją...
31 grudnia 2014 20:43 | ID: 1174550
Zmykam do chłopaków;)
He he he - ja ze swoimi chłopakami siedzę - mężusiem i bratem...
31 grudnia 2014 21:07 | ID: 1174557
Witajcie, u mnie smutne zakończenie roku. Zmarł moj wujek, ktory mieszkał w moim mieszkaniu a ja nawet nie mam jak do Polski jechac :/
31 grudnia 2014 21:11 | ID: 1174560
Witajcie, u mnie smutne zakończenie roku. Zmarł moj wujek, ktory mieszkał w moim mieszkaniu a ja nawet nie mam jak do Polski jechac :/
31 grudnia 2014 21:18 | ID: 1174566
Witajcie, u mnie smutne zakończenie roku. Zmarł moj wujek, ktory mieszkał w moim mieszkaniu a ja nawet nie mam jak do Polski jechac :/
Cały rok nam sie tak zle zaczal, juz myślałam ze bedzie dobrze a tu niespodzianka. Nawet żebym chciała to nie ogarne nic do jutra bo 2 stycznia juz pogrzeb. Mam nadzieje, ze nowy rok bedzie dla mnie łaskawszy
31 grudnia 2014 21:24 | ID: 1174569
Witajcie, u mnie smutne zakończenie roku. Zmarł moj wujek, ktory mieszkał w moim mieszkaniu a ja nawet nie mam jak do Polski jechac :/
Cały rok nam sie tak zle zaczal, juz myślałam ze bedzie dobrze a tu niespodzianka. Nawet żebym chciała to nie ogarne nic do jutra bo 2 stycznia juz pogrzeb. Mam nadzieje, ze nowy rok bedzie dla mnie łaskawszy
31 grudnia 2014 21:29 | ID: 1174574
Witajcie, u mnie smutne zakończenie roku. Zmarł moj wujek, ktory mieszkał w moim mieszkaniu a ja nawet nie mam jak do Polski jechac :/
Cały rok nam sie tak zle zaczal, juz myślałam ze bedzie dobrze a tu niespodzianka. Nawet żebym chciała to nie ogarne nic do jutra bo 2 stycznia juz pogrzeb. Mam nadzieje, ze nowy rok bedzie dla mnie łaskawszy
Dam radę , juz mnie chyba nic w tym roku nie zaskoczy .
31 grudnia 2014 21:33 | ID: 1174580
Witajcie, u mnie smutne zakończenie roku. Zmarł moj wujek, ktory mieszkał w moim mieszkaniu a ja nawet nie mam jak do Polski jechac :/
Ojjj smutna i przykra wiadomość...
31 grudnia 2014 21:34 | ID: 1174581
31 grudnia 2014 21:34 | ID: 1174582
Witajcie, u mnie smutne zakończenie roku. Zmarł moj wujek, ktory mieszkał w moim mieszkaniu a ja nawet nie mam jak do Polski jechac :/
Cały rok nam sie tak zle zaczal, juz myślałam ze bedzie dobrze a tu niespodzianka. Nawet żebym chciała to nie ogarne nic do jutra bo 2 stycznia juz pogrzeb. Mam nadzieje, ze nowy rok bedzie dla mnie łaskawszy
Musi być - myśl pozytywnie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.