Dlaczego dzis? Dzis nie moge uciec od wspomnien... To byl wtorek, sesja egzaminacyjna zakonczona, wiec zasluzony odpoczynek po ciezkim trzecim roku. Pospalam nieco dluzej, ale slyszalam jeszcze glos Taty, ktory wpadl doslownie na chwilke, zeby cos waznego Mamie przekazac. Potem dzien toczyl sie jak...
se se se Farbnęlam sobie dzisiaj afro. Cholera nie tak miało to wyglądać. Ale jest super, przynajmniej będę miała troszkę spokoju skoro nawet sąsiad mnie nie poznał. Ogólnie dzisiejszy dzień mogę określić jako kolejny, który przeciekł przez palce. Brak mi ostatnio motywacji do czegokolwiek. Na działkę...