|
lis 2024
|
|
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
| | | | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | |
-
Ależ sennie...
Nadesłane przez: nowisia 10-11-2010 16:11
jakaś dzisiaj ciężka pogda:) własnie spijam 2 kawkę. Na dworze robi się szaro...jak ja nie lubie jesieni i zimy. Ale nic to - jeszcze tylko listopad, grudzień a od stycznia już z górki.
Moja mama na od 15 grudnia załatwiła sobie wolne na czas mojego zabiegu i pobytu w szpitalu. Kamień z serca mi spadł, bo wiem, że wszystko przynajmniej bedzie dopilnowane jak mnie nie będzie:) Gdyby nie ten cholery zabieg już staralibyśmy się robic coś w kierunku dzidzi. Ale nie chcę już narażać ani siebie ani nastepnej ciąży. Nie przeżyłabym gdyby po raz kolejny coś nie wyszło.
Ale nic - tylko ten zabieg, krótka rekonwalescencja i staramy się!! z całych sił - mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekac na efekty:) Zośka musi nam pomóc w tym wszystkim - nie ma co:)
Wczorajszy dzionek strzelił, wieczorkiem obejrzeliśmy Usta Usta na vod i na samym końcu się wzruszyłam...jak niewiele mi teraz trzeba do płaczu...
Dzisiaj od ranka aktywnie, pojachałam "na sklepy" zrobić drobne zakupki na długi weekend. Po powrocie pozprzątałam szybciutko i wstawiłam obiadek. Dzisiaj kuchnia serwuje gulasz z karkówki, kasze gryczaną i buraczki własnej roboty:) Pychotka!!
Teraz siedze z Julką - ona rysuje ja pisze bloga:) I czekam na mojego męża. Zaraz wezmę córcie i naszego kundla i pójdziemy na spacerek.
Zamknij
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku