Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
18 stycznia 2015 12:17 | ID: 1181199
18 stycznia 2015 12:21 | ID: 1181203
ide ja po kolezanke i z jej dziecmi Jowka pobiega na podworku
jakos humoru nie mam
18 stycznia 2015 14:19 | ID: 1181211
Moja mama do mnie wpadła z obiadem. Skorzystałam z jej obecności, wyszłam z psem i doniosłam sobie drewna do kominka.
I jeszcze się przy okazji nasłuchałam jaka ta moja starsza siostra zła i niedobra. Ja nie wiem do kogo ja się podałam ale kompletnie nie pasuję do tej rodziny Wszystko takie nerwowe i konfliktowe. I ciągle jakieś rodzinne niesnaski wewnętrzne. O byle bzdury.
18 stycznia 2015 14:22 | ID: 1181212
Moja mama do mnie wpadła z obiadem. Skorzystałam z jej obecności, wyszłam z psem i doniosłam sobie drewna do kominka.
I jeszcze się przy okazji nasłuchałam jaka ta moja starsza siostra zła i niedobra. Ja nie wiem do kogo ja się podałam ale kompletnie nie pasuję do tej rodziny Wszystko takie nerwowe i konfliktowe. I ciągle jakieś rodzinne niesnaski wewnętrzne. O byle bzdury.
He he he - jak to w rodzinie... i nerwowo i spokojnie...
18 stycznia 2015 14:23 | ID: 1181213
U nas noc spokojna, młodemu lepiej chyba. I dobrze:) Za to ja umieram, kręgosłup mi nawala i głowa boli, nawet tabletka niewiele pomogła...
O masz - zdrówka Ci życzę
18 stycznia 2015 14:33 | ID: 1181215
U nas noc spokojna, młodemu lepiej chyba. I dobrze:) Za to ja umieram, kręgosłup mi nawala i głowa boli, nawet tabletka niewiele pomogła...
O masz - zdrówka Ci życzę
Dziekuję Grażynko;) Ja się położyłam na godzinę i już ciut lepiej. Miałam piec bułeczki, ale chyba sobie dzis odpuszczę...
18 stycznia 2015 14:33 | ID: 1181216
Mąż już poszedł do "roboty". Musi dzisiaj skończyć tę podłogę. Bo od jutra ma wizyty u lekarzy.
A ja upieke styropian, ogarne się i polecę na rekonesans do nowej Biedronki. Mam teraz taką bliziutko. Tylko przez ulicę . Tylko czy już otwarta?
Witaj Wandziu . Biedronka już otwarta , przynajmniej taki napis widziałam na ul. 1 Maja .
a w którym miejscu ta biedronka?
18 stycznia 2015 14:36 | ID: 1181218
Zazdroszczę pogody. U nas powrót zimy za oknem. Do tego Szymciur chory więc w domku siedzimy. Szymuś buduje budowle z poduch od kanapy, z wykorzystaniem ławy a ja się nudzę z lekka.
U nas piękne słoneczko świeci, jak wiosną... U nas śniegu brak... Zdróweczka dla SZYMKA...
18 stycznia 2015 14:38 | ID: 1181219
U nas noc spokojna, młodemu lepiej chyba. I dobrze:) Za to ja umieram, kręgosłup mi nawala i głowa boli, nawet tabletka niewiele pomogła...
O masz - zdrówka Ci życzę
Dziekuję Grażynko;) Ja się położyłam na godzinę i już ciut lepiej. Miałam piec bułeczki, ale chyba sobie dzis odpuszczę...
I ja przysnęłam...
18 stycznia 2015 14:40 | ID: 1181220
Zazdroszczę pogody. U nas powrót zimy za oknem. Do tego Szymciur chory więc w domku siedzimy. Szymuś buduje budowle z poduch od kanapy, z wykorzystaniem ławy a ja się nudzę z lekka.
U nas piękne słoneczko świeci, jak wiosną... U nas śniegu brak... Zdróweczka dla SZYMKA...
U nas straszna mgła cały dzień, słoneczka nie ma:(
18 stycznia 2015 14:42 | ID: 1181223
byłam na spacerze
sie kolezance wyzalilam.
18 stycznia 2015 14:46 | ID: 1181225
byłam na spacerze
sie kolezance wyzalilam.
I już lepiej?:) Nie martw się, przyzwyczaisz się do tej sytuacji:)
18 stycznia 2015 14:50 | ID: 1181226
U nas noc spokojna, młodemu lepiej chyba. I dobrze:) Za to ja umieram, kręgosłup mi nawala i głowa boli, nawet tabletka niewiele pomogła...
O masz - zdrówka Ci życzę
Dziekuję Grażynko;) Ja się położyłam na godzinę i już ciut lepiej. Miałam piec bułeczki, ale chyba sobie dzis odpuszczę...
Pewnie... odpuść i wypocznij sobie...
18 stycznia 2015 14:55 | ID: 1181228
U nas noc spokojna, młodemu lepiej chyba. I dobrze:) Za to ja umieram, kręgosłup mi nawala i głowa boli, nawet tabletka niewiele pomogła...
O masz - zdrówka Ci życzę
Dziekuję Grażynko;) Ja się położyłam na godzinę i już ciut lepiej. Miałam piec bułeczki, ale chyba sobie dzis odpuszczę...
Pewnie... odpuść i wypocznij sobie...
Nie dam rady ich robić.. I nie mam ochoty wogóle. Znów muszę iść po tabletkę, także bezsensem byłby sie zabierać za bułeczki...
18 stycznia 2015 15:03 | ID: 1181233
byłam na spacerze
sie kolezance wyzalilam.
I już lepiej?:) Nie martw się, przyzwyczaisz się do tej sytuacji:)
a tam lepiej
moja teściowka zlewa wszystko.
tydzien zostaje i papa
18 stycznia 2015 15:06 | ID: 1181235
U nas noc spokojna, młodemu lepiej chyba. I dobrze:) Za to ja umieram, kręgosłup mi nawala i głowa boli, nawet tabletka niewiele pomogła...
O masz - zdrówka Ci życzę
Dziekuję Grażynko;) Ja się położyłam na godzinę i już ciut lepiej. Miałam piec bułeczki, ale chyba sobie dzis odpuszczę...
Pewnie... odpuść i wypocznij sobie...
Nie dam rady ich robić.. I nie mam ochoty wogóle. Znów muszę iść po tabletkę, także bezsensem byłby sie zabierać za bułeczki...
Żanetko czasami trzeba dać organizmowi więcej odpoczynku... Jeszcze tydzień a potem chłopcy będą na feriach to możesz trochę "odpuścić" i razem z nimi relaksować się...
18 stycznia 2015 15:23 | ID: 1181242
Mąż już poszedł do "roboty". Musi dzisiaj skończyć tę podłogę. Bo od jutra ma wizyty u lekarzy.
A ja upieke styropian, ogarne się i polecę na rekonesans do nowej Biedronki. Mam teraz taką bliziutko. Tylko przez ulicę . Tylko czy już otwarta?
Witaj Wandziu . Biedronka już otwarta , przynajmniej taki napis widziałam na ul. 1 Maja .
a w którym miejscu ta biedronka?
Tam gdzie było kino Kopernik.
18 stycznia 2015 15:29 | ID: 1181245
poczytałm troche, poprzegfladałm notatki z a. , obiadek zjedliśmy i zaliczyłam kawkę z sasiadką.....miałam iśc do kościoła a moj mąz znów mnie wystawi..wecej sie na to nie nabioręi pojde rano;/ eh
18 stycznia 2015 15:46 | ID: 1181257
U nas noc spokojna, młodemu lepiej chyba. I dobrze:) Za to ja umieram, kręgosłup mi nawala i głowa boli, nawet tabletka niewiele pomogła...
O masz - zdrówka Ci życzę
Dziekuję Grażynko;) Ja się położyłam na godzinę i już ciut lepiej. Miałam piec bułeczki, ale chyba sobie dzis odpuszczę...
Pewnie... odpuść i wypocznij sobie...
Nie dam rady ich robić.. I nie mam ochoty wogóle. Znów muszę iść po tabletkę, także bezsensem byłby sie zabierać za bułeczki...
Żanetko czasami trzeba dać organizmowi więcej odpoczynku... Jeszcze tydzień a potem chłopcy będą na feriach to możesz trochę "odpuścić" i razem z nimi relaksować się...
Chyba masz rację...A ja jak ta głupia, chodzę i wymyslam, co by tu zrobić, za co sie wziąć...Nie potrafie usiedzieć spokojnie w miejscu...
18 stycznia 2015 18:21 | ID: 1181277
Teściowa mnie odwiedziła. Prawie miesiąc u nas nie była, mimo iż mieszka jakieś 50 m od nas. Obrażona na swego syna na amen ale jak się dowiedziała, że wyjechał, to wpadła na kawkę.
A w Szymusia na widok babci jakiś diabeł wstąpił Takiego niegrzecznego to ja go jeszcze nie widziałam. Normalnie przypadek nadający się do "Super Niani". Normalnie wstyd mi było za niego, bo wyszło, że kompletnie sobie z nim nie radzę.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.