Zapraszam przyszłe mamusie, których dzidzie urodzić się mają w styczniu/lutym 2013 do rozmów na tematy wszelkie:).
Ja sama tydzień temu się dowiedziałam, że ponownie zostanę mamą:)! I mój termin wypada na 17 lutego 2013.
2 października 2012 17:34 | ID: 838092
Witam ponownie dziewczyny!
Awaria netu oraz nowe zajęcie (niańcze dodatkowo 6latkę) troszkę mnie od Was odcięło...na jakieś 20 stron :)
Muszę koniecznie nadrobić stracone posty ,żebyCI być na bierząco z tym co u Was.
U mnie dobrze, raz lepiej a raz duszności nie dają żyć, ale nie ma co, nie jest źle.
Tylko mam taki problem ....dziwny...boli mnie...hmmm...nazwijmy to "kroczem" ale chodzi o konkretnie to jedno miejsce. Ból od jakiegoś czasu się nasila, nie mogę dłużej chodzić bo zaraz czuję jakby mi tak dziecko miało wypaść i towarzyszy temu straszny ból. Wizyta 08.10 więc jeszcze chwilę ,ale jak tak dalej będzie (a nasila się od miesiąca) to Izba mnie czeka. Pomaga dłuższe leżenie.
Macie pomysł co to może być? Raczej nie spojenie bo jak pamiętam to był zupełnie inny ból i zupełnie w innych sytuacjach, no i duuużo później.
hELLO:)!
tEŻ MYŚLAŁAM CO U CIEBIE I BAŁAM SIĘ SPYTAĆ...
bO NIESTETY ALE NASZA KOLEŻANKA MEGI 568 STRACIŁA DZIDZIĘ...JEJ DRAMAT OPISANY JEST W WĄTKU "MOJE DZIECKO UMARŁO"...
JAK TO PRZECZYTAŁAM, TO PŁAKAĆ MI SIĘ CHCIAŁO...STRASZNE...
BARDZO JEJ WSPÓŁCZUJĘ :(
2 października 2012 17:37 | ID: 838095
Ja mam usg dopiero pod koniec miesiąca a tak bym chciała wiedzieć! Mamy chłopczyków czy wy macie włoski na brzuchu ? Bo u mnie się pojawiły i myślę że to może znak że b ędz ie chłopiec :)
No to trzymam kciuki, by było wiadomo konkretnie kto się ukrywa:).
2 października 2012 17:38 | ID: 838096
Witam ponownie dziewczyny!
Awaria netu oraz nowe zajęcie (niańcze dodatkowo 6latkę) troszkę mnie od Was odcięło...na jakieś 20 stron :)
Muszę koniecznie nadrobić stracone posty ,żeby być na bierząco z tym co u Was.
U mnie dobrze, raz lepiej a raz duszności nie dają żyć, ale nie ma co, nie jest źle.
Tylko mam taki problem ....dziwny...boli mnie...hmmm...nazwijmy to "kroczem" ale chodzi o konkretnie to jedno miejsce. Ból od jakiegoś czasu się nasila, nie mogę dłużej chodzić bo zaraz czuję jakby mi tak dziecko miało wypaść i towarzyszy temu straszny ból. Wizyta 08.10 więc jeszcze chwilę ,ale jak tak dalej będzie (a nasila się od miesiąca) to Izba mnie czeka. Pomaga dłuższe leżenie.
Macie pomysł co to może być? Raczej nie spojenie bo jak pamiętam to był zupełnie inny ból i zupełnie w innych sytuacjach, no i duuużo później.
Wiesz co, jak ja się nabiegam i zmęczę i nadźwigam to miewam podobne uczucie, ale mnie to nie boli, tylko czuję jakby dzidzia właśnie chciała wypaść...:/ Ale bólu nie było przy tym nigdy.
2 października 2012 17:54 | ID: 838105
Byłam u gina,póki co nie plamię po cytologii. Dzidzia ładnie rośnie - 308 gram. No ale zaczynają się problemy z szyjką , mam kanał 23 mm i mam leżeć, dostałam zwolnienie. Lekarz powiedział,że nawet siedzenie to nie jest odpoczynek dla szyjki, wiec lezec,odpoczywac itp, unikać chodzenia po schodach. 17 października mam usg anatomiczne i pomiar kanału, wizyty teraz co 2 tyg z uwagi na szyjkę. Myślalam,że już teraz po tej całej amniopunkcji będzie spokój, a teraz zmartwienie z szyjką :(((.
3 października 2012 10:26 | ID: 838493
Ja mam ucisk na kręgosłup i czasem jak stanę na prawą nogę to czuję jak mnie paraliżuje i ten ból chodze wtedy jak kulawa a rano nie moge sie przekrecić ;/ gin w poniedziałek zalecił basen, nie maiałam usg tylko posłuchałam serduszka, plci nie poznałam jestem mega wściekła :/ :/ :/ jutro mam wizyte u innego gin na usg połówkowe może wtedy sie uda a jak nie to zmieniam lekarza!!!! Do tego w piątek przeprowadzka,niby dużo osob przyjdzie mi pomóc ale i tak sie nadreptam i nasprzątam bo teraz jak odkurzam to juz musze robić co 5 min przerwe a wczoraj w kolejce w sklepie po wędlinę myślałam że zemdleje :/ Gin powiedział że mam za duży brzuch jak na swóje 21 tyg i zmienił mi date porodu na poczatek lutego. Dzidzi kopie jak szalone nawet filmik nagrałam jak mi sie brzuch trzesie po kuksańcach kochanej mojej myszki małej :) Poza tym jak sie nie dowiem jutro jaka płeć to wpadne w szał :D ;( albo w depresję..
3 października 2012 10:28 | ID: 838495
Byłam u gina,póki co nie plamię po cytologii. Dzidzia ładnie rośnie - 308 gram. No ale zaczynają się problemy z szyjką , mam kanał 23 mm i mam leżeć, dostałam zwolnienie. Lekarz powiedział,że nawet siedzenie to nie jest odpoczynek dla szyjki, wiec lezec,odpoczywac itp, unikać chodzenia po schodach. 17 października mam usg anatomiczne i pomiar kanału, wizyty teraz co 2 tyg z uwagi na szyjkę. Myślalam,że już teraz po tej całej amniopunkcji będzie spokój, a teraz zmartwienie z szyjką :(((.
Ehhh...tak to już jest w ciąży...ciagle jakieś nowe zmartwienia, obawy... Trzymam kciuki, żeby u Ciebie sytuacja się unormowała! Trzeba być dobrej myśli! :)
U mnie jak narazie szyjka ok. Pani doktor podczas każdej wizyty mnie bada pod tym kątem.
Za to od paru dni mam moją "ulubioną" ciążową przypadłość - czyli zgagę! Do końca ciąży pewnie mnie będzie męczyć :/ Ale za to maluszki po urodzeniu mają bujną fryzurę :)
3 października 2012 10:31 | ID: 838497
3 października 2012 13:28 | ID: 838687
No i wylądowalam wczoraj na IP- ból byl nie do zniesienia. Wszystko z maluszką dobrze, szyjka jak marzenie 45mm! a powodem bólu jest obniżanie mięśni dna macicy, innych pomysłów nie mieli. Podobno z każdą ciążą macica jest niżej i mięśnie pchają całą resztę narządów, na pocieszenie usłyszałam że im większa macica tym...analogicznie ucisk większy i pewnie ból też...dostałam leki, jak nie pomogą w ciągu 3 dni, mam wracać do szpitala. Dziś troszeczkę lepiej jest...albo to taka siła persfazji :)
3 października 2012 13:59 | ID: 838704
Lonka,grunt źe masz szyjkę ok, mam nadzieję,że się poprawi.
Tak to już w tych ciążach jest, ciągle coś.
Paula, kręgoslup Ci wysiada przez brzuch, koleżanka w drugiej ciąży bardzo przytyla i dziecko bylo duze (4600) i też ciągle miala brak czucia albo drętwienie w nodze i w 1 ręce,po ciąży chodzila na jakieś masaże i się unorowalo.
Zgagę mam co kilka dni, leżę od wczoraj plackiem, bo jak będzie gorzej to czeka mnie szpital, włożenie pressara albo szwy.Staram się pozytywnie nastawić,ale przeraża mnie to leżenie, ale jeszcze bardziej przeraża, że jak nie będę leżeć ,to nie donoszę. A na tym etapie w ogole sobie nie wyobrażam, że Zosi moglob się coś stać.
3 października 2012 21:16 | ID: 839050
Ciężarowka- leż grzecznie, zawsze lepiej w domku niż w szpitalu. Naoglądałam się tych biednych kobiet leżących w szpitalu po kilka miesięcy przez te szyjki nieszczęsne...
Trzymam kciuki- będzie dobrze- musi być!
Mi jednak nie jest lepiej...boli znowu, eh....stan błogosławiony- kto wymyślił to określenie????
3 października 2012 21:47 | ID: 839081
Taaa,stan błogosławiony i czas radości i takie tam bla,bla,bla. U mnie kupa stresów, a zawsze myślalam, że będę fruwać ze szczęścia w ciąży, a tu ciągle się boję,martwię itp,itd.
3 października 2012 21:51 | ID: 839083
Hehe, faktycznie nazwa niekoniecznie adekwatna do naszego samopoczucia. A najbardziej mnie bawią faceci którzy mówią: ciąża to nie choroba... Niby nie, ale bóle miednicy, mega zgaga, nudności i wymioty co rano, bóle głowy...to trochę utrudnia normalne funkcjonowanie.
3 października 2012 22:08 | ID: 839092
Jutro moja cała rodzina jedzie na rowerową wycieczkę w góry. Czy mogę z nimi jechać w moim stanie ?
4 października 2012 07:23 | ID: 839189
Ile już przytyłyście od początku ciąży?
Ja juz 11 kg ale rzucenie palenia w trybie natychmiastowym też zrobiło swoje (podjadanie).
Od listopada zacznę chodzić na Aqua Prenatal aerobic dla kobiet w ciąży, zmotywowało mnie wczoraj to że aquapark mam pod nosem koło domu :)
A dzisiaj połówkowe AAAAAAAaaaaaaaa!!!!!!! jajko zniose :D
4 października 2012 07:32 | ID: 839192
Ile już przytyłyście od początku ciąży?
Ja juz 11 kg ale rzucenie palenia w trybie natychmiastowym też zrobiło swoje (podjadanie).
Od listopada zacznę chodzić na Aqua Prenatal aerobic dla kobiet w ciąży, zmotywowało mnie wczoraj to że aquapark mam pod nosem koło domu :)
A dzisiaj połówkowe AAAAAAAaaaaaaaa!!!!!!! jajko zniose :D
Moja waga jeszcze spada :O Za tydzień idę do pani doktor to zobaczymy czy już się zatrzymała czy rośnie :)
Fajnie mieć mozliwość uczestniczenia w takich wodnych zajęciach. U mnie basen miejski niby jest ale nikt nie wpadł na prowadzenie takich ćwiczeń dla brzuchatek :P
Daj znać jak tam po badaniu! Czy dołączysz do licznego grona mam oczekujących dziewczynek?!
Trzymaj się cieplutko!
4 października 2012 10:33 | ID: 839387
Paula- czekamy na wieści:)))).
4 października 2012 12:35 | ID: 839593
Lonka strasznie ci współczuję tego bólu!
A pewnie jeszcze zamiast się położyć gonisz za synkiem.
Paula25 ja 5 kilo ale pilnuję się - poprzednio przytyłam 35 i było nadciśnienie, komplikacje - leki do końca ciąży, szpital. Nic ciekawego.
4 października 2012 21:39 | ID: 840082
Hej! Jest odrobinę lepiej- więc jest nadzieja na w miarę normalne funkcjonowanie! Oby te leki dalej pomagały :)
Co do wagi to chyba 3-4kg jak do tej pory, ze stasiem w sumie było 17kg i niestety też nadciśnienie i indukowanie porodu, ale to przez gastozę, a nie przyrost wagi. Zresztą ja przez ostatnie 3 tyg ciązy zatrzymalam tyle wody że waga poszła z 11 na 17 kg...wyglądałam jak...szkoda słów.
Moja gin ma zasadę,że kobieta może przytyć do 11kg i nie więcej. Pewnie ma rację bo co kilogram to nam ciężej...
5 października 2012 22:30 | ID: 840723
Ja juz po połówkowym, bedzie SYNUŚ :) Jest śliczny, waży 400g i połykał cały czas płyn owodniowy :) Wszystko ok,teraz jestem zalatana bo sie przeprowadzam, po weekendzie poczytam na spokojnie interpretację usg. Uff co za tydzień :)
5 października 2012 22:44 | ID: 840747
Ja juz po połówkowym, bedzie SYNUŚ :) Jest śliczny, waży 400g i połykał cały czas płyn owodniowy :) Wszystko ok,teraz jestem zalatana bo sie przeprowadzam, po weekendzie poczytam na spokojnie interpretację usg. Uff co za tydzień :)
Gratuluję:-)))
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.