Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisać o wszystkim i o niczym :).
Zapraszam do "gadek szmatek" :).
26 kwietnia 2012 09:52 | ID: 777586
powiesialam pranko na balkon.
poklikam chwile i lukne na allegro jak tam moje rzeczy sie maja...
26 kwietnia 2012 09:53 | ID: 777587
jeju ale sie zasiedzialam. ide ogarniac kuchnie
26 kwietnia 2012 09:57 | ID: 777588
ja jakoś dzisiaj wszystko szybko ogarnęłam. pranie się pierze:) jem teraz tłustą, niezdrową i z niewiadomoczego parówę. jest pyszna.
26 kwietnia 2012 10:00 | ID: 777589
ja jakoś dzisiaj wszystko szybko ogarnęłam. pranie się pierze:) jem teraz tłustą, niezdrową i z niewiadomoczego parówę. jest pyszna.
Ja jadłam taka na śniadanie:)
26 kwietnia 2012 10:59 | ID: 777598
Pranie schnie, cebulki wsadzone:) Teraz czas na szybką kawkę:) Potem planuję okna pomyć::) aLE CZY Z TYCH PLANÓW COŚ WYJDZIE???
26 kwietnia 2012 11:15 | ID: 777599
Słonecznie WITAM i o zdrówko pytam - moje jako takie już się do tego przyzwyczaiłam...
26 kwietnia 2012 11:15 | ID: 777601
dom ogarniety. Jowka na balkon wyjsc chciala wiec sobie siedzi na krzesełku;-)
26 kwietnia 2012 11:18 | ID: 777602
powiesialam pranko na balkon.
poklikam chwile i lukne na allegro jak tam moje rzeczy sie maja...
Ja wstawiłam teraz tylko zastanawiam się czy je wywieszać na balkon, bo od jego strony trwają roboty remontowe - ech. Z jednej strony dobrze a z drugiej... dylemat...
26 kwietnia 2012 11:21 | ID: 777604
Słonecznie WITAM i o zdrówko pytam - moje jako takie już się do tego przyzwyczaiłam...
nie narzekam dzis... mam nadzieje ze koniec z narzekaniem u nas
Jowita zachciala chrupek wiec mamusia biegala po chrupeczki.
26 kwietnia 2012 11:28 | ID: 777607
ja jakoś dzisiaj wszystko szybko ogarnęłam. pranie się pierze:) jem teraz tłustą, niezdrową i z niewiadomoczego parówę. jest pyszna.
... jednym słowem "zdrowa" żywność
A to tak przy okazji cos na ten temat...
A u nas ostatnio jakoś one nie idą i już od dłuższego czasu nie kupujemy.
26 kwietnia 2012 11:29 | ID: 777608
dom ogarniety. Jowka na balkon wyjsc chciala wiec sobie siedzi na krzesełku;-)
A ja ona dzisiaj się czuje - mam nadzieję, że lepiej...
26 kwietnia 2012 11:31 | ID: 777610
Słonecznie WITAM i o zdrówko pytam - moje jako takie już się do tego przyzwyczaiłam...
nie narzekam dzis... mam nadzieje ze koniec z narzekaniem u nas
Jowita zachciala chrupek wiec mamusia biegala po chrupeczki.
To już niech tak zostanie, bo dość się obie nacierpiałyście
26 kwietnia 2012 11:39 | ID: 777613
A co to nasza Jaśnie Pani nic nie pisze - hej tam JOASIU - widzę, że jesteś nawet z tak daleka
26 kwietnia 2012 11:52 | ID: 777619
A co to nasza Jaśnie Pani nic nie pisze - hej tam JOASIU - widzę, że jesteś nawet z tak daleka
Jestem Grażynko witaj .Rozmawiałam z teściami przez skeypa,a ja jak gadulę to moja uwaga nie jest podzielna :D.
26 kwietnia 2012 11:54 | ID: 777620
Skaczę z jednego wątku na drugi i nikt nie chce ze mną gadać... a ja mam taki fajny homorek pod ten nasz remoncik...
Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie - budujemy solidnie,bez fuszerki,bez wynoszenia na lewo materiałówBudujemy najlepiej jak umiemy,bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska izba wytrzeźwień...
26 kwietnia 2012 11:55 | ID: 777622
A co to nasza Jaśnie Pani nic nie pisze - hej tam JOASIU - widzę, że jesteś nawet z tak daleka
Jestem Grażynko witaj .Rozmawiałam z teściami przez skeypa,a ja jak gadulę to moja uwaga nie jest podzielna :D.
O no wreszcie ktoś dał "głos" a już miałam zmykać...
26 kwietnia 2012 12:00 | ID: 777624
Skaczę z jednego wątku na drugi i nikt nie chce ze mną gadać... a ja mam taki fajny homorek pod ten nasz remoncik...
Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i mówi:
- Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie - budujemy solidnie,bez fuszerki,bez wynoszenia na lewo materiałówBudujemy najlepiej jak umiemy,bo budujemy dla siebie.
- A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
- Miejska izba wytrzeźwień...
Masztalski na budowie domu mieszkalnego woła do majstra:
- Panie majster!... Łopata mi się złamała!...
- Smol łopatę! - odpowiada majster. - Oprzyj się o beczkę
Pani przedszkolanka wraz z grupą dzieci przechodzi koło budowy i słyszy:
-Józek podaj k... cegłę. Na to oburzona pani mówi:
-Mógłby pan zwracać się delikatniej, tu są małe dzieci.
Nagle słychać: -Józek podaj k.. cegiełkę.
26 kwietnia 2012 12:03 | ID: 777626
Słonecznie WITAM i o zdrówko pytam - moje jako takie już się do tego przyzwyczaiłam...
nie narzekam dzis... mam nadzieje ze koniec z narzekaniem u nas
Jowita zachciala chrupek wiec mamusia biegala po chrupeczki.
To już niech tak zostanie, bo dość się obie nacierpiałyście
ojjjj i ja juz bym chciala zeby bylo ok.
nagotowalam platkow ryzowych a ona - beeeeeeeeeeee
26 kwietnia 2012 12:07 | ID: 777629
Jak już powiało humorem to ten kawał mnie rozwalił na maxa:
Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:
- Tato, a co to jest?
- To są prezerwatywy synu.
- A po co one są?
- Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki?
- Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 sztuk?
- Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę i dwa razy w niedzielę.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 sztuk?
- Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w ...styczniu, raz w lutym, raz w marcu...
26 kwietnia 2012 12:11 | ID: 777631
Jak już powiało humorem to ten kawał mnie rozwalił na maxa:
Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:
- Tato, a co to jest?
- To są prezerwatywy synu.
- A po co one są?
- Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki?
- Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 sztuk?
- Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę i dwa razy w niedzielę.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 sztuk?
- Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w ...styczniu, raz w lutym, raz w marcu...
dobreeeeeee
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.