lis
2024
2012-04
2012-05
2012-06
2012-07
2012-08
2012-09
2012-10
2012-11
2012-12
2013-01
2013-02
2013-03
2013-04
2013-05
2013-06
2013-07
2013-08
2013-09
2013-10
2013-11
2013-12
2014-01
2014-02
2014-03
2014-04
2014-06
2014-07
2014-08
2014-09
2014-10
2014-11
2014-12
2015-01
2015-02
2015-05
2015-06
2015-07
2016-07
2017-02
2017-03
2017-05
2017-07
2017-09
| ||||||
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Nasza codzienność...Kategorie: Żyj chwilą Liczba wpisów: 261, liczba wizyt: 433473 |
Nadesłane przez: Sonia dnia 25-06-2012 13:41
Najpierw rano nie mogłam podnieść się z łóżka...W nocy była burza i nic się nie wyspałam.... Przez to nie chciało mi się wstać.....
Potem dzieci do szkoły pozawoziłam...Każdy na inną godzinę.
Sąsiad ciśnienie mi podniósł do granic możliwośći...
A do tego jeszcze badania przede mną...
Normalnie wysiadam dziś. I już nic mi się nie chce....
Jak sobie pomyślę o kolejce u arelgologa....
EDITH...
No i już po badaniach....Testy ok, mam tylko uczulenie na trawy i kurz....Do tego astma oskrzelowo-wysiłkowa.... Tak dokładnie to nie wiem, co to jest, tylko tyle, ile powiedział lekarz...Potem poczytam w necie.... Dostałam leki wziewne, inne niż miałam.... Spirometria wyszła bardzo źle...Dopiero trzecia próba sie powiodła....Ogólnie jest źle i muszę przyzwyczaić się do myśli, że mam astmę. I do tego dochodzi POchP.... Czyli przewlekła obturacyjna choroba płuc....
Życie...
Nadesłane przez: Sonia dnia 24-06-2012 21:26
Jutro jadę na testy i na spirometrię...Obawiam się tych badań....Kto jest dłużej na familie, ten wie, że moja Mam chorowała....I tego obawiam się u siebie....Ale to TYLKO testy na alergię.... Trzymajcie kciuki. Oby wszystko było dobrze...Boję się okropnie...I choć RTG mam dobrze, to i tak....
Nadesłane przez: Sonia dnia 19-06-2012 21:27
Musiałam wziąć leki..Nie mogłam dobrze odetchnąć bez wziewów... Dalej mnie trzyma, ale już nie tak....Myślałam, że dam radę, ale jednak nie...Mam nadzieję, że leki wziewne nie "popsują" wyników testów... Nie myślałam, że będzie mi tak ciężko...
Mam tylko nadzieję, że jutro bedzie lepiej.... Inaczej znów czekają mnie zastrzyki....Tylko nie wiem, czy przed badaniami mogę je brać...
Poza tym obawiam się, ze jeśli nie będę mogła brać zastrzyków, czeka mnie szpital....Jedna wielka kicha...A tu jeszcze tydzień trzeba czekać...
Jak ja to wytrzymam....
Miałam dzis bardzo nieprzyjemną przygodę...I niebepieczna.... Niektórzy ludzie czują się naprawdę bezkarni...I kto na tym cierpi...Niewinny człowiek....