Opublikowany przez: ULA 2013-03-20 11:23:49
Krysia:— Gdy ludzie mówili mamie, że zdarzają się gorsze kaleki niż Irena, ona odpowiadała ,,Wszystkim Wam dzieci urosły, a ja mam cały czas małe dziecko”. Mama nieustannie martwiła się o Irenę. Raz, gdy wróciła z grzybobrania, powiedziała, że gdy się zestarzeje i nie będzie miała siły się nią opiekować, przyniesie z lasu muchomora czerwonego. Najpierw da Irenie, a jak ona zje, dokończy resztę i już nie będzie musiała myśleć, co z nią będzie.
Fragment reportażu „Irena” autorstwa Judyty Sierakowskiej
Brzydkie słowo Bartek usłyszał po raz pierwszy w podstawówce – szkole specjalnej, do której trafiały przeważnie dzieci z rodzin szczególnie zaniedbanych. – Tylko ona zgodziła się przyjąć Bartka, choć w innych prosiłam i prosiłam – wspomina pani Teresa. Gdy wrócił z niej pierwszego dnia, od razu zapytał:
- Mamo, mamo, co to jest ten dałn?
- Ta się teraz dzieci przezywają, taka moda jest, nie przejmuj się.
Przez następnych 12 lat słyszał to dużo częściej niż imię, więc szybko domyślił się, o co chodzi.
Fragment reportażu „Poeta z pewną przypadłością ” autorstwa Mileny Rechid Chebab
tak, przynajmniej kilka |
|
31,3% |
tak, jedną lub dwie |
|
25,0% |
nie, nie znam nikogo |
|
43,8% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
dorota dorota 2013.03.21 20:38
ciekawy artykuł :)
diva313 2013.03.21 12:46
Mam braciszka z zespołem downa. Jest cudowny takiej miłości jaką on ma do wszystkich to chyba żaden człowiek nie potrafi obdarzyć nikogo Kocham go mocno :):):)
jane125 2013.03.21 09:03
zryczałam się....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.