gusia_84 2014.07.04 12:31
Nagroda dotarla! Bardzo ladna, dziękuję :)
look79 2014.07.03 22:46
ja tez dziękuję :D
gusia_84 2014.06.30 14:22
O :) DZIĘKUJĘ!
gusia_84 2014.06.30 14:21
O :) DZIĘKUJĘ!
31.175.*.* 2014.06.29 20:52
Borowinka, ja wcześniej wymiotowałam, mdlałam do tego biegunka, okropny ból głowy... tak sobie tłumaczyłam że organizm się oczyszcza. Działo się to tylko pierwszego dnia miesiączki, przez kilka godzin. Będąc w pracy dopadły mnie te dni. I całkiem przypadkowo, kiedy siedziałam blada, bliska omdlenia koleżanka dała mi właśnie ketonal. 10 min jak ręką zdjęło. Bylam w szoku: po tylu latach męki mogłam normalnie funkcjonować, zamiast zwijania się z bólu, wtedy naprawdę nie wiedziałam co ze sobą zrobić. I odtąd było tak: kiedy tylko czułam że to już dziś, brałam jedną jedyną pigułkę ketonalu i czułam się normalnie! Czyli trułam się tylko raz w miesiącu. Bo chodziło tylko o ten pierwszy dzień bo później czułam się ok. Co się okazało później: kiedy zaszłam w ciążę podczas badania USG wykryto u mnie wadę macicy. I wtedy już dla mnie było wszystko jasne skąd te bóle, to wszystko było objawami tej wady. Jeśli naprawdę tak źle to przeżywasz to może warto pójść do lekarza na badanie USG. I naprawdę warto się potruć raz w miesiącu w zamian za normalne funkcjonowanie.
olka0911 2014.06.29 09:16
Wiem dobrze co oznacza miesiączka na wakacjach.. Rok temu miałam zaplanowany tygodniowy wyjazd na festiwal muzyczny. Marzyłam o tym i nie mogłam się doczekać. Jednak czekała mnie niespodzianka.. Oczywiście w dzień wyjazdu dostałam okres.. No i jak tu sobie poradzić gdy upał niemiłosierny, trzeba jechać w przepełnionym pociągu 10 godzin, a później spać w namiocie... Wahałam się czy w ogóle nie zostać w domu, ale jednak pojechałam i nie żałuję! Po pierwsze i najważniejsze to tampony. Nigdy nie byłam do nich przekonana, ale spróbowałam i teraz nie mogłabym bez nich żyć. Idealnie nadają się na wakacje. Do tego dziecięce chusteczki higieniczne. Na wakacjach ciężko dokładnie dbać o higienę w czasie miesiączki, więc sprawdzają się idealnie. Sama mam okropne bóle podczas miesiączki, więc mój chłopak robił mi okłady na brzuch. Po prostu moczył ręcznik w ciepłej wodzie, a ja przykładałam go sobie na bolące miejsca. Niestety nie zrezygnowałam z tabletek przeciwbólowych, nie dałabym bez nich rady.. No i jeszcze jedna rzecz. Przez jeden dzień naprawdę fatalnie się czułam. Nie zmuszałam się wtedy do wstania i korzystania z mojego wyjazdu, bo i tak nie miałabym na to ochoty. Po prostu leżałam cały czas, chłopak przynosił mi różne gazetki, znajomi przychodzili pograć ze mną w karty i tak minął mi dzień. Musiałam odpocząć i nie miałam sobie tego za złe :)
Bowinka 2014.06.29 00:31
Higiena to najmniejszy problem, ale co zrobić jak boli tak, że albo nie można się poruszć, albo przeciwnie - zwija się z bólu, robi się niedobrze, dochodzi biegunka i ogólny rozstrój organizmu. Żadne przeciwbólowe, ani No- spa, nie pomagają (poza ketonalem, któym przecież nie wolno się truć). Może wynalezli jakiś lek na takie objawy związne z miesiączką??? Mogłabym nawet przec cały miesiąc coś brać byle w te dni nie przechodzić przez koszmar.
89.72.*.* 2014.06.27 23:57
Jak przeżyć "te" trudne dni?ja staram się planować urlop kiedy nie mam miesiączki,niestety nasza natura lubi nam płatać figle ;).jeżeli okres nadejdzie staram się maksymalnie zadbać o higienę,jeśli boli mnie brzusio to zażywam delikatne środki przeciwbólowe.W pierwszych dniach unikam nadmiaru słońca i kąpieli by nie nasilić bardziej krwanienia.jeżeli coś zwiedzam i aktywnie spędzam czas rano i wieczór biorę prysznic i dodatkowo w ciągu dnia przecieram się chusteczkami nawilażącymi do higieny intymnej,daje mi to duzy komfort odświeżenia i poprawy samopoczucia.jeśli odpowiednio zadbamy o swoją higienę i komfort to nasz wypoczynek będzie o wiele spokojniejszy i łatwiej przetrwamy te nasze trudne dni. ;)
montana 2014.06.26 15:38
Wakacje, urlop i akurat "te dni"... czasem wmawiam sobie, że może mi się to śni, że może to tylko koszmar albo horror nocny - gdy juz wiem, że nie, to sięgam po szeroki zasób środków do przetrwania niezwykle pomocy. Przede wszystkim tampony o różnej chłonności - nie chcę rezygnować z wodnej aktywności. Na noc specjalne podpaski na noc przeznaczone, żeby spać spokojnie i mieć pewność, że prześcieradło nie będzie zabrudzone, bo w domu, prosta sprawa, włączam pranie i gotowe, lecz podczas wyjazdu takie sytuacje są bardzo niekomfortowe. Na ból, który jest czasem trudny do wytrzymania mam rozkurczową No-spę - działa do pół godziny od czasu podania. Podczas "tych dni" towarzyszy mi także migrena - aspirynę mam w pogotowiu i szybko powraca mi urlopowa wena. Zakładam też zawsze przewiewne ubrania - len i bawełna - i unikam zbytniego ciała "obciskania". Ważna jest też dla mnie lekkostrawna dieta, niestety lekkość w żołądku nie sprawia, że czuję się jak gotowa do działania rakieta. Gdy akurat się zdarzy, że w "te dni" moja rodzina szaleje na plaży, wówczas zakładam pareo aby czuć się pewnie, rozkładam parasol, bo w cieniu jest w "te dni" szczególnie przyjemnie. Słońce zbyt mnie osłabia i odbiera siły, ale sam pobyt nad wodą jest już dla mnie miły. Nie będę udawać, że w te dni jestem energii wulkanem, lecz nie powstrzymuje mnie to od radosnego urlopu w Rucianem lub nawet w Zakopanem:)
Alice7777 2014.06.26 15:10
Najlepsze i najdłuższe wakacje od "tych dni" to ciąża:) Wtedy mamy ten problem z głowy. Ja już tę opcję mam niestety za sobą( nie tak dawno urodziłam) no i wiecznie być w ciąży nie można więc trzeba mieć zawsze opracowany plan, w przypadku, kiedy miesiączka wybierze się z nami na wycieczkę. W tych dniach muszę się czuć komfortowo- ważna jest higiena intymna. Ale też nie trzeba zapominać o dobrym samopoczuciu: bo co z tego jeśli dobrze się "zabezpieczyłyśmy" ale boli nas brzuch itd. i siedzimy w hotelu.. Większość z nas, kobiet, czuje dyskomfort i ból brzucha czy też głowy podczas miesiączki. Jeśli chodzi o mnie, to ja wręcz tragicznie przeżywam te dni. I z racji tego, mam już swój schemat według którego podążam. Podstawa to dobre tampony, a kiedy tampon nie jest konieczny to podpaski. Na naszym rynku jest tego niemiara więc każdy znajdzie odpowiednie dla siebie. Żelu lub plynu do higieny intymnej nie zastąpią mi żadne husteczki ale wiadomo na wakacjach bywa różnie i czasami nie ma sposobności by się odświeżyć pod prysznicem w hotelu, więc husteczki w tym przypadku zdają egzamin ale ta opcja nie zastąpi porządnej kąpieli. Zawsze zabieram ze sobą na takiego typu wypady herbatki ziołowe i herbatę malinową. Wystarczy po parę zaszetek. Zawsze przed wyjściem np na plażę biorę w termosie herbatkę ze sobą. Kolejna rzecz: nie zawsze No-spa jest skuteczna. Wtedy muszę mieć ze sobą coś mocniejszego- ketonal, jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. I jeszcze jedna rzecz. Dobra uspokajająca muzyka. Może to wydawać się trochę śmieszne, ale to mnie uspokaja i odpręża. Te dni nie są powodem by rezygnować z wymarzonego i tak długo oczekiwanego urlopu. Na szczęście mamy tyle nowości na rynku, że możemy w pełni korzystać ze wszystkich atrakcji a nie przyglądać się z boku.
kasiakasiakasia 2014.06.24 12:55
Miesiączka? To nie problem :) Dlaczego my, kobiety, miałybyśmy sobie nie poradzić z czymś, co spotyka nas co miesiąc? Gdy chcę iść na plażę w pięknym bikini i odsłonić strój nie zasłaniając się nieśmiało ręcznikiem w obawie przed pokazaniem grubej jak pampers podpaski, używam po prostu tamponów. Są wygodne i wcale ich nie czuję. A po miłym spędzeniu czasu na plaży zwyczajnie usuwam tampon w toalecie. Jest wyposażony w sznureczek, który łatwo odnaleźć i dzięki niemu pozbyć się tamponu. A co jeśli dolegają mi miesiączkowe bóle brzucha? To uporczywe, zwłaszcza, gdy chcę poopalać się nad morzem lub poleżeć na leżaku w ogrodzie - gdy jestem w połowie zgięta ból dokucza jeszcze bardziej. Wtedy zawsze w torbie mam ze sobą tabletki przeciwbólowe. Są bezpieczne i nie zwiększają obfitości krwawienia. I wtedy szczęśliwa mogę spędzać czas ze znajomymi w pięknej aurze słonecznych dni! :)
Weronika Kurpiewska 2014.06.23 09:54
Gdy plany urlopowe krzyzują mi się z "tymi" dniami, to jednak idę na łatwiznę i po prostu zaczynam kolejne opakowanie tabletem antykoncepcyjnych i odsuwam problem od siebie na kolejne trzy tygodnie. Urlop jest dla mnie czasem zbyt wyczekiwanym, zbyt długo planowanym, żeby nie móc cieszyć się nim i moim mężem w tropikach w pełni. Urlop urlopem, a lato trwa dłużej i w końcu nadchodzi to, co nadjeść musi. Wtedy stawiam na No-Spę, chusteczki do higieny intymnej i częstą zmianę podpasek. W sytuacjach plażowych zamieniam te ostatnie na tampony.
83.23.*.* 2014.06.23 01:06
Każdej kobiecie chociaż raz w życiu przytrafiły się okres w trakcie wyjazdu na urlop . Wiadomo nie jest to sytuacja komfortowa , ale nie przesadzajmy da się wszystko tak zabezpieczyć ,ze urlop mimo tych trudnych dni będzie udany . Ważne , aby tylko tak dobrać środki higieniczne aby nie krępowały ruch i nie podrażniały skóry . Obecnie na rynku jest taki wybór tamponów , podpasek że każda z nas dobierze coś odpowiedniego dla siebie . Należy pamiętać o środkach przeciwbólowych jeżeli mamy takie dolegliwości , a najważniejsze w trakcie letnich upałów i okresie należy pamiętać szczególnie o higienie intymnej , zaopatrzyć się w płyn do higieny intymnej i często go używać .Z przykrością stwierdzam , że spotyka się jeszcze kobiety , które zapominają o podstawach higieny osobistej, zapominają , że urlop nie zwalnia ich od codziennego podmywania się i dbania o siebie , a jeszcze jak takim paniom trafi się okres to już masakra .Kobietki dbajmy o siebie aby urlop był udany nie tylko dla nas samych ale także dla wszystkich którzy są wokół nas . A ja osobiście od trzech lat mam święty spokój od czasu kiedy zdecydowałam się na kształtkę domaciczną , która nie tylko działa antykoncepcyjnie ale także redukuje do zera okres . Polecam ją kobietą które już nie planują więcej dzieci a maja kłopoty z obfitym krwawieniem ,długimi okresami , kształtka odmieni wasze życie. A wszystkim Paniom życzę bajecznych wakacji , ważne aby zachować pogodę ducha , dobry humor , pozytywne nastawienie do życia , a urlop będzie udany .
MamaJanka 2014.06.22 16:36
Wakacje to czas najbardziej wyczekiwany przez cały rok, żeby jednak te wspaniałe chwile nie zepsuły nam chwilowe "kobiece dolegliwości" najlepiej mieć w zanadrzu jakieś tabletki przeciwbólowe lub rozkurczowe. Dobrze dobrane tampony oraz podpaski lub wkładki,a także warto się zaopatrzyć w chusteczki nawilżane. Z takim zestawem żadna miesiączka nie jest straszna i można szaleć do woli bez ograniczeń. Obecne czasy są cudowne pod tym względem dla kobiety, bo podczas "tych dni" można wykonywać wszystkie czynności dnia codziennego, a także cieszyć się z uroków wakacji.
MamaJanka 2014.06.22 16:35
Wakacje to czas najbardziej wyczekiwany przez cały rok, żeby jednak te wspaniałe chwile nie zepsuły nam chwilowe "kobiece dolegliwości" najlepiej mieć w zanadrzu jakieś tabletki przeciwbólowe lub rozkurczowe. Dobrze dobrane tampony oraz podpaski lub wkładki,a także warto się zaopatrzyć w chusteczki nawilżane. Z takim zestawem żadna miesiączka nie jest straszna i można szaleć do woli bez ograniczeń. Obecne czasy są cudowne pod tym względem dla kobiety, bo podczas "tych dni" można wykonywać wszystkie czynności dnia codziennego, a także cieszyć się z uroków wakacji.
Traktoramaska 2014.06.22 15:34
Tak, znam ten ból... nigdzie nie jadę, mam okres... kiedyś spędzał mi sen z powiek - dzisiaj - ten problem nie istnieje :) W-itam każdy dzień nową energią, okres absolutnie mi w tym nie przeszkadza, A-drenalina i przygoda - to przedmioty pożądania na każdy dzień! K-iedy zaskoczy mnie okres zawsze mam przy sobie tampony, które nie krępują ruchów, A-dodatkowo, jeśli zamierzam skakać do wody - kupuję kubek menstruacyjny - moje odkrycie! C-ałe dnie spędzam aktywnie, bez obawy, że "ktoś zauważy", J-estem sobą, niezależnie czy mam "te dni" czy nie - każdy dzień jest mój! E-eeeee tam, nie przejmujcie się miesiączką :) Żyjcie pełnią życia każdego dnia! najlepszym sposobem jest aktywność i życiowa energia, humor, który nadaje sens każdemu dniu :)
62.204.*.* 2014.06.22 11:43
diana22 ja proponuje troche slonca dobra kawa i dobry film oraz ukochanego kolo swojego boku i da sie przezyc