-
41
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-07-11 12:24:35
11 lipca 2011 12:24 | ID: 584748
castilla (2011-07-11 12:15:22)
mnie też czasem taki ból (nie wiadomo skąd?) łapie - najprawdopodobniej są to właśnie korzonki (lumbago) - też się śmiałam, że może to dotyczyć dziadków - ale jak się doczytałam, że do dotyka ludzi między 25-55 lat, to już było mniej śmiesznie - prześlę Ci o tym artykuł!
czekam z niecierpliwością;)
-
42
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-07-11 12:44:33
11 lipca 2011 12:44 | ID: 584761
Castillo, dzięki pomogłaś mi;)
Chyba to faktycznie korzonki!
-
43
castilla
Zarejestrowany: 20-08-2010 08:49 .
Posty: 1492
2011-07-11 12:47:15
11 lipca 2011 12:47 | ID: 584763
mi też mówili, że przewiało mnie , zaziębiłam się - ale jak tak nagle coś podniosłam, czy kaszlnęłam - to ból mnie złapał, że nie mogłam się wyprostować. I wbrew pozorom to trzeba rozchodzić , rozruszać, a nie czekam, aż samo przejdzie i jeszcze smarowałam plecy czymś rozgrzewającym i przecibólowym - pomogło! Ale tak dopiero po kilku dniach...a musiałam jakoś Miłoszka nosić :(
-
44
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-07-11 12:48:32
11 lipca 2011 12:48 | ID: 584765
castilla (2011-07-11 12:47:15)
mi też mówili, że przewiało mnie , zaziębiłam się - ale jak tak nagle coś podniosłam, czy kaszlnęłam - to ból mnie złapał, że nie mogłam się wyprostować. I wbrew pozorom to trzeba rozchodzić , rozruszać, a nie czekam, aż samo przejdzie i jeszcze smarowałam plecy czymś rozgrzewającym i przecibólowym - pomogło! Ale tak dopiero po kilku dniach...a musiałam jakoś Miłoszka nosić :(
kupię w aptece te plastry o któych Justyna pisała. Ból któy opisujesz jest dokładnie moim bólem.
-
45
castilla
Zarejestrowany: 20-08-2010 08:49 .
Posty: 1492
2011-07-11 12:51:43
11 lipca 2011 12:51 | ID: 584766
asiawojtek karolcia (2011-07-11 12:48:32)
castilla (2011-07-11 12:47:15)
mi też mówili, że przewiało mnie , zaziębiłam się - ale jak tak nagle coś podniosłam, czy kaszlnęłam - to ból mnie złapał, że nie mogłam się wyprostować. I wbrew pozorom to trzeba rozchodzić , rozruszać, a nie czekam, aż samo przejdzie i jeszcze smarowałam plecy czymś rozgrzewającym i przecibólowym - pomogło! Ale tak dopiero po kilku dniach...a musiałam jakoś Miłoszka nosić :(
kupię w aptece te plastry o któych Justyna pisała. Ból któy opisujesz jest dokładnie moim bólem.
w tym artykule dokładnie to też opisali i działania jakie podjęłam były podobne i to prawda, ten ból - jakby "nie wiadomo skąd", ale to właśnie takie są te nerwo-bóle...
-
46
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-07-11 12:54:13
11 lipca 2011 12:54 | ID: 584767
castilla (2011-07-11 12:51:43)
asiawojtek karolcia (2011-07-11 12:48:32)
castilla (2011-07-11 12:47:15)
mi też mówili, że przewiało mnie , zaziębiłam się - ale jak tak nagle coś podniosłam, czy kaszlnęłam - to ból mnie złapał, że nie mogłam się wyprostować. I wbrew pozorom to trzeba rozchodzić , rozruszać, a nie czekam, aż samo przejdzie i jeszcze smarowałam plecy czymś rozgrzewającym i przecibólowym - pomogło! Ale tak dopiero po kilku dniach...a musiałam jakoś Miłoszka nosić :(
kupię w aptece te plastry o któych Justyna pisała. Ból któy opisujesz jest dokładnie moim bólem.
w tym artykule dokładnie to też opisali i działania jakie podjęłam były podobne i to prawda, ten ból - jakby "nie wiadomo skąd", ale to właśnie takie są te nerwo-bóle...
mam tak samo.
-
47
castilla
Zarejestrowany: 20-08-2010 08:49 .
Posty: 1492
2011-07-11 12:57:27
11 lipca 2011 12:57 | ID: 584768
a przy noszeniu dzieci, w pozycjach conajmniej nienaturalnych - to juz się same o taki ból prosimy. Ja chyba za bardzo sie z Miłoszkiem "wygłupiałam" - podnosiłam go, podrywałam, czasem w mało dogodnej pozycji, to i nic dziwnego, że coś zabolało :) Powinnam być ostrożniejsza i troche juz mądrzejsza (z racji wieku:)) - cóż...a mi się wciąż wydaje, że jestem młoda :)))))
-
48
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-07-11 12:59:59
11 lipca 2011 12:59 | ID: 584770
castilla (2011-07-11 12:57:27)
a przy noszeniu dzieci, w pozycjach conajmniej nienaturalnych - to juz się same o taki ból prosimy. Ja chyba za bardzo sie z Miłoszkiem "wygłupiałam" - podnosiłam go, podrywałam, czasem w mało dogodnej pozycji, to i nic dziwnego, że coś zabolało :) Powinnam być ostrożniejsza i troche juz mądrzejsza (z racji wieku:)) - cóż...a mi się wciąż wydaje, że jestem młoda :)))))
Ty młoda???
No chyba żartujesz!
żarcik taki;)
-
49
castilla
Zarejestrowany: 20-08-2010 08:49 .
Posty: 1492
2011-07-11 13:03:12
11 lipca 2011 13:03 | ID: 584772
asiawojtek karolcia (2011-07-11 12:59:59)
castilla (2011-07-11 12:57:27)
a przy noszeniu dzieci, w pozycjach conajmniej nienaturalnych - to juz się same o taki ból prosimy. Ja chyba za bardzo sie z Miłoszkiem "wygłupiałam" - podnosiłam go, podrywałam, czasem w mało dogodnej pozycji, to i nic dziwnego, że coś zabolało :) Powinnam być ostrożniejsza i troche juz mądrzejsza (z racji wieku:)) - cóż...a mi się wciąż wydaje, że jestem młoda :)))))
Ty młoda???
No chyba żartujesz!
żarcik taki;)
Nio...kondycja jeszcze taka, że i dwudziestolatkę bym mogła "zakasować" - tak np. rundkę na pływalni...na ten przykład? :)))
-
50
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-07-11 13:06:01
11 lipca 2011 13:06 | ID: 584775
castilla (2011-07-11 13:03:12)
asiawojtek karolcia (2011-07-11 12:59:59)
castilla (2011-07-11 12:57:27)
a przy noszeniu dzieci, w pozycjach conajmniej nienaturalnych - to juz się same o taki ból prosimy. Ja chyba za bardzo sie z Miłoszkiem "wygłupiałam" - podnosiłam go, podrywałam, czasem w mało dogodnej pozycji, to i nic dziwnego, że coś zabolało :) Powinnam być ostrożniejsza i troche juz mądrzejsza (z racji wieku:)) - cóż...a mi się wciąż wydaje, że jestem młoda :)))))
Ty młoda???
No chyba żartujesz!
żarcik taki;)
Nio...kondycja jeszcze taka, że i dwudziestolatkę bym mogła "zakasować" - tak np. rundkę na pływalni...na ten przykład? :)))
na basenie mnie nie pokonasz- też lubię pływać.
Co innego z biegami- tutaj zapewne nie mam szans.
-
51
castilla
Zarejestrowany: 20-08-2010 08:49 .
Posty: 1492
2011-07-11 13:21:06
11 lipca 2011 13:21 | ID: 584790
asiawojtek karolcia (2011-07-11 13:06:01)
castilla (2011-07-11 13:03:12)
asiawojtek karolcia (2011-07-11 12:59:59)
castilla (2011-07-11 12:57:27)
a przy noszeniu dzieci, w pozycjach conajmniej nienaturalnych - to juz się same o taki ból prosimy. Ja chyba za bardzo sie z Miłoszkiem "wygłupiałam" - podnosiłam go, podrywałam, czasem w mało dogodnej pozycji, to i nic dziwnego, że coś zabolało :) Powinnam być ostrożniejsza i troche juz mądrzejsza (z racji wieku:)) - cóż...a mi się wciąż wydaje, że jestem młoda :)))))
Ty młoda???
No chyba żartujesz!
żarcik taki;)
Nio...kondycja jeszcze taka, że i dwudziestolatkę bym mogła "zakasować" - tak np. rundkę na pływalni...na ten przykład? :)))
na basenie mnie nie pokonasz- też lubię pływać.
Co innego z biegami- tutaj zapewne nie mam szans.
możemy na basenie :) mam żółty czepek i byłam na studiach w sekcji pływackiej :) biegi tez moga być - a szczególnie na długi dystans i rower, tak 20-30km - ale sie nie upieram! :)))
-
52
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-07-11 13:23:58
11 lipca 2011 13:23 | ID: 584792
castilla (2011-07-11 13:21:06)
asiawojtek karolcia (2011-07-11 13:06:01)
castilla (2011-07-11 13:03:12)
asiawojtek karolcia (2011-07-11 12:59:59)
castilla (2011-07-11 12:57:27)
a przy noszeniu dzieci, w pozycjach conajmniej nienaturalnych - to juz się same o taki ból prosimy. Ja chyba za bardzo sie z Miłoszkiem "wygłupiałam" - podnosiłam go, podrywałam, czasem w mało dogodnej pozycji, to i nic dziwnego, że coś zabolało :) Powinnam być ostrożniejsza i troche juz mądrzejsza (z racji wieku:)) - cóż...a mi się wciąż wydaje, że jestem młoda :)))))
Ty młoda???
No chyba żartujesz!
żarcik taki;)
Nio...kondycja jeszcze taka, że i dwudziestolatkę bym mogła "zakasować" - tak np. rundkę na pływalni...na ten przykład? :)))
na basenie mnie nie pokonasz- też lubię pływać.
Co innego z biegami- tutaj zapewne nie mam szans.
możemy na basenie :) mam żółty czepek i byłam na studiach w sekcji pływackiej :) biegi tez moga być - a szczególnie na długi dystans i rower, tak 20-30km - ale sie nie upieram! :)))
na rower się piszę;) skoro Ty taka dobra na basenie bo ja się poddaję. Biegi zdecydowanie odpadają- noga nadal nie sprawna.
-
53
castilla
Zarejestrowany: 20-08-2010 08:49 .
Posty: 1492
2011-07-11 13:28:59
11 lipca 2011 13:28 | ID: 584794
asiawojtek karolcia (2011-07-11 13:23:58)
castilla (2011-07-11 13:21:06)
asiawojtek karolcia (2011-07-11 13:06:01)
castilla (2011-07-11 13:03:12)
asiawojtek karolcia (2011-07-11 12:59:59)
castilla (2011-07-11 12:57:27)
a przy noszeniu dzieci, w pozycjach conajmniej nienaturalnych - to juz się same o taki ból prosimy. Ja chyba za bardzo sie z Miłoszkiem "wygłupiałam" - podnosiłam go, podrywałam, czasem w mało dogodnej pozycji, to i nic dziwnego, że coś zabolało :) Powinnam być ostrożniejsza i troche juz mądrzejsza (z racji wieku:)) - cóż...a mi się wciąż wydaje, że jestem młoda :)))))
Ty młoda???
No chyba żartujesz!
żarcik taki;)
Nio...kondycja jeszcze taka, że i dwudziestolatkę bym mogła "zakasować" - tak np. rundkę na pływalni...na ten przykład? :)))
na basenie mnie nie pokonasz- też lubię pływać.
Co innego z biegami- tutaj zapewne nie mam szans.
możemy na basenie :) mam żółty czepek i byłam na studiach w sekcji pływackiej :) biegi tez moga być - a szczególnie na długi dystans i rower, tak 20-30km - ale sie nie upieram! :)))
na rower się piszę;) skoro Ty taka dobra na basenie bo ja się poddaję. Biegi zdecydowanie odpadają- noga nadal nie sprawna.
żartowaląm! przecież boli Cię kręgosłup - nie bedziemy go nadwyrężać! :) zresztą ja teraz też tak intensywnie nie ćwiczę ( a trochę szkoda :( - bo przecież nie zostawię Miloszka i nie pójdę gdzieś trenować, a dziadki też kiedyś muszą odpocząć...
za to z nim na placu zabaw mam siłownię "gratis"! :))))
-
54
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-07-11 13:35:23
11 lipca 2011 13:35 | ID: 584796
Kręgosłup nie boli codziennie;)
Co do siłki to i ja mam darmową;)
-
55
usunięty użytkownik
2011-07-11 14:29:01
11 lipca 2011 14:29 | ID: 584820
Ty nie kombinuj , tylko idz do lekarza !!! Moze to byc wszystko co piszemy ale lekarz to lekarz a nie ,zachowujemy sie jak znachorkiTe plastry tez uzywalam palily jak diabli ale sproboj...
-
56
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-07-11 22:00:21
11 lipca 2011 22:00 | ID: 585211
kupiłam te plastry- kompletnie nic mnie nie pali!!
-
57
asiawojtekkarolcia
Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11 .
Posty: 16694
2011-07-11 22:50:42
11 lipca 2011 22:50 | ID: 585305
asiawojtek karolcia (2011-07-11 22:00:21)
kupiłam te plastry- kompletnie nic mnie nie pali!!
po 2 godzinach zaczynam coś czuć.
-
58
anketrin
Zarejestrowany: 10-05-2011 20:06 .
Posty: 1709
2011-07-11 23:48:30
11 lipca 2011 23:48 | ID: 585340
asiawojtek karolcia (2011-07-11 10:39:10)
anketrin (2011-07-11 00:30:26)
Nie wiem jak u ciebie,ale bóle kręgosłupa są zazwyczaj z nadwagi.
moja matka jest chuda jak patyk a mimo to jest już po operacji kręgosłupa.
Jak się nie wieco napisać to się zwala winę albo na wagę, albo na palenie papierosów albo jeszcze coś innego.
Jeszcze zapomniałaś napisać o alkoholu.
Mama jest zapewne w wieku menopauzalnym-czyli,np osteoporoza.
Ale zapewne wiesz lepiej i wiesz co napisać.
-
59
moniczka1987
Zarejestrowany: 31-01-2018 16:29 .
Posty: 1
2018-01-31 22:11:58
31 stycznia 2018 22:11 | ID: 1412051
Ja postawiłam na elektryczne biurka z regulowaną wysokością blatu https://indesks.eu/ i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona. Odkąd zaczęłam stosować to rozwiązanie ból tak jakby ustąpił. A wpływ na to miała na pewno postawa jaką przyjmowałam, ponieważ biurka z elektryczną regulacją blatu dają możliwość pracy zarówno na siedząco jak i na leżąco co wydatnie wpływa na komfort i jakość pracy. Dzięki temu już nie muszę się obawiać o swoje zdrowie i pracować w bardzo dobrych warunkach. Z czystym sumieniem mogę polecić to rozwiązanie :)
-
60
wizia
Zarejestrowany: 24-01-2018 12:22 .
Posty: 6
2018-04-03 23:00:16
3 kwietnia 2018 23:00 | ID: 1417018
Znam ten ból w lędźwiach i mam nadzieję, że nigdy nie wróci. Złapało mnie wieczorem po niezbyt forsownych ćwiczeniach. Dobrze, że moja apteka Wrocław była jeszcze czynna, bo chyba bym padła z bólu. Wziełam jakąś końską dawkę leku i bolało minimalnie lżej. Rano do lekarza i diagnoza - rwa kulszowa, do tego jakieś zwyrodnienie kręgosłupa, które to wywołało. Od czasu do czasu widuję się z fizjoterapeutą i na razie ból nie wraca...