Kilka razy w życiu miałem ten zabieg :)
polega on na skruszeniu korzenia zęba.
Dostaje się zastrzyk znieczulający w okolice zęba i policzek od wewnętrznej strony, potem za pomocą dłuta stomatolog kruszy korzeń. Nic to nie boli ponieważ znieczulenie jest tak duże , ze ta strona twarzy jest tzw. "gąbką"
Znieczulenie mija po około 2 godzinach i wtedy boli, więc najlepiej zaopatrzyć się w dobre tabletki przeciwbólowe, mi pomagał "ketanol"
Zabieg sam w sobie lekko nieprzyjemny, rana goi się przez kilka dni ale już bezbólowo :(((