Jako, że poprzedni wątek otwiera się na przedostatniej stronie, i już trochę w nim napisałyśmy, zakładam jego kolejną część:) Może bedzie lepiej się otwierał. Przeniesiemy się tu????
Zapraszam na pogaduchy:)))
14 listopada 2012 06:50 | ID: 862461
hej dziś koszmarna noc... nie zmrużylam oka, mąż i Fifi też źle spali... ehh może było za cieplo w domu?
być może. ja jak włączę kaloryfer w sypialni to wstaję z bólem głowy...
też myślę, że było za ciepło - dziś muszę w sypialni zakręcić grzejnik...
14 listopada 2012 08:00 | ID: 862464
a u nas standardowo o 5 pobudka
14 listopada 2012 08:17 | ID: 862470
chłopaki w p-lu. mąż będzie lada chwila. jem śniadanie i na 9 idę na siłownię z koleżanką. jak kiedyś...
czas zaostrzyć rygor,bo jestem na dobrej drodze,by zaprzepaścić kilka mcy katorgi... :( ale nie dam się!
14 listopada 2012 08:30 | ID: 862478
hej dziś koszmarna noc... nie zmrużylam oka, mąż i Fifi też źle spali... ehh może było za cieplo w domu?
sasiadki mały ryczał cała noc.....
14 listopada 2012 08:31 | ID: 862479
moja waga cos szwankuje ehhh
witajcie.
do 8 spała jowka a ja 6.45 wstałam a raczej obudziła mnie sasiadka jak jape darła na dzieci
ide po kawke
14 listopada 2012 08:35 | ID: 862487
Witajcie :)
Męża nad ranem odprawiłam. Do tego Szymciur też się wybudził i lament jak tralala był jak zobaczył wychodzącego się Tatusia :( Tak rozpaczliwie za nim płakał, że aż sama się popłakałam No i sami jesteśmy. Podobno na długo, ale jak zwykle nie wiadomo na jak bardzo...
14 listopada 2012 08:36 | ID: 862489
Witajcie :)
Męża nad ranem odprawiłam. Do tego Szymciur też się wybudził i lament jak tralala był jak zobaczył wychodzącego się Tatusia :( Tak rozpaczliwie za nim płakał, że aż sama się popłakałam No i sami jesteśmy. Podobno na długo, ale jak zwykle nie wiadomo na jak bardzo...
o hejjjjj...
moj za 11 dni wraca chyba
14 listopada 2012 08:44 | ID: 862494
jade na 10 zawiesc sasiadke do lekarza
14 listopada 2012 08:48 | ID: 862498
Witajcie :)
Męża nad ranem odprawiłam. Do tego Szymciur też się wybudził i lament jak tralala był jak zobaczył wychodzącego się Tatusia :( Tak rozpaczliwie za nim płakał, że aż sama się popłakałam No i sami jesteśmy. Podobno na długo, ale jak zwykle nie wiadomo na jak bardzo...
o hejjjjj...
moj za 11 dni wraca chyba
Oj my biedne, nieszczęśliwe. Dobrze, że chociaż dzieciaczki mamy ;)
14 listopada 2012 08:48 | ID: 862500
hej dziś koszmarna noc... nie zmrużylam oka, mąż i Fifi też źle spali... ehh może było za cieplo w domu?
sasiadki mały ryczał cała noc.....
mój mały całe szczęście nie płakał ale budził się co chwilę... :/
14 listopada 2012 08:49 | ID: 862502
Witajcie :)
Męża nad ranem odprawiłam. Do tego Szymciur też się wybudził i lament jak tralala był jak zobaczył wychodzącego się Tatusia :( Tak rozpaczliwie za nim płakał, że aż sama się popłakałam No i sami jesteśmy. Podobno na długo, ale jak zwykle nie wiadomo na jak bardzo...
o hejjjjj...
moj za 11 dni wraca chyba
Oj my biedne, nieszczęśliwe. Dobrze, że chociaż dzieciaczki mamy ;)
ja sie mecze od 3 listopada z Jowka sama;-(
14 listopada 2012 08:54 | ID: 862507
Filip zasnął... Ja muszę troszkę ogarnąć w domku i jadę 10 km na rowerku stacjonarnym :)
14 listopada 2012 08:56 | ID: 862509
zwijam sie ogarnac mieszkanie.
zajrze pozniej
14 listopada 2012 08:58 | ID: 862510
uciekam
14 listopada 2012 09:02 | ID: 862511
hej dziś koszmarna noc... nie zmrużylam oka, mąż i Fifi też źle spali... ehh może było za cieplo w domu?
być może. ja jak włączę kaloryfer w sypialni to wstaję z bólem głowy...
też myślę, że było za ciepło - dziś muszę w sypialni zakręcić grzejnik...
Mam nadzieję, że dzisaij będzie chłodniej i będziecie spać dobrze :)
14 listopada 2012 09:41 | ID: 862519
no i wstalam i niebawem sniadanie i lece na rynek
14 listopada 2012 09:56 | ID: 862527
witam z kawą:)
a u nas dziś wyjątkowo dobra noc..Natka jadła 3x razy od razu zasypiała
za chwilkę zbieramy się na rehabilitację.....
14 listopada 2012 10:01 | ID: 862534
wóciłam z mopsu, dokumenty złożone wkońcu.
O 15 idziemy z małą do lekarza na bilans,przy okazji poznamy naszą nową lekarkę, bo dotychczasowa nasza rodzinna zmarła.
I pochwalę się , moja córa 2 noce WKOŃCU przespała całe i od kiku dni sama liczy do 10.
14 listopada 2012 10:07 | ID: 862536
wóciłam z mopsu, dokumenty złożone wkońcu.
O 15 idziemy z małą do lekarza na bilans,przy okazji poznamy naszą nową lekarkę, bo dotychczasowa nasza rodzinna zmarła.
I pochwalę się , moja córa 2 noce WKOŃCU przespała całe i od kiku dni sama liczy do 10.
no rewelacyjne wieści:) oby tak dalej:)
14 listopada 2012 10:21 | ID: 862546
wyszło słoneczko więc wyruszamy na spacer :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.