Często mamy jakieś postanowienia do realizacji > Twarde i mocne ale co do czego umykają gdziś w dal..
Czy jeśli macie jakieś postanowienie to realizujecie je od razu, tu i teraz czy odkładacie na wieczne potem..?
No może jak tylko wrócę do domu.. to zaraz to zrobię..
Jeszcze tylko zjem te pół tortu to już na pewno będę się odchudzać..
Jak będzie tylko pogoda to zaraz idę pobiegać albo na rower
..i tak często nam się latami odwłóczy na wieczne potem..