Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
8 stycznia 2015 14:40 | ID: 1177345
ja zrobiłąm krokiety z kapustą mięsem i pieczarkami, uspałammaksa i teraz siedzę na familce.
Będę za chwile rozliczała kilka osób z podatku z Niemiec. Dodatkowy zarobek, będe miała na wyprzedaże hehe
Fajnie życzę Ci udanych zakupów...
Ja poczekam na wyjazd po Oliwkę do Olsztyna i tam może coś kupię bo u nas to takich zwykłych dobrych sklepów brak... za to ciucholandów dostatek ale ostatnio nic ciekawego w nich nie ma...
Chyba "czyszczą" magazyny z tych ciuchów co nie poszły wcześniej...
8 stycznia 2015 14:51 | ID: 1177359
ja zrobiłąm krokiety z kapustą mięsem i pieczarkami, uspałammaksa i teraz siedzę na familce.
Będę za chwile rozliczała kilka osób z podatku z Niemiec. Dodatkowy zarobek, będe miała na wyprzedaże hehe
Fajnie życzę Ci udanych zakupów...
Ja poczekam na wyjazd po Oliwkę do Olsztyna i tam może coś kupię bo u nas to takich zwykłych dobrych sklepów brak... za to ciucholandów dostatek ale ostatnio nic ciekawego w nich nie ma...
Chyba "czyszczą" magazyny z tych ciuchów co nie poszły wcześniej...
Pani Grażynko, są wyprzedaże naprawdę kupi się fajne rzeczy o 75% taniej. Taniej jak czasem w ciucholandach
8 stycznia 2015 15:16 | ID: 1177388
Uff, usiadłam...Coś dziś mi nie idzie poklikanie z Wami, bo co usiądę do kompa to zawsze ktoś przyjedzie;)
8 stycznia 2015 15:27 | ID: 1177404
Witajciew pochmurny dzionek, byłam w mieście na zakupach ale nic konkretnego nie kupiłam.
8 stycznia 2015 15:33 | ID: 1177406
Witajciew pochmurny dzionek, byłam w mieście na zakupach ale nic konkretnego nie kupiłam.
Witaj:) U nas też pochmurno...I taki sam nastrój ponury....
8 stycznia 2015 15:33 | ID: 1177407
Witajcie w deszczowy i ponury czwartek.
8 stycznia 2015 15:34 | ID: 1177408
Witajcie w deszczowy i ponury czwartek.
Witaj Kasiu:)
8 stycznia 2015 16:01 | ID: 1177416
Dzwoniłam do kuzynki by przyszła do mnie na kawkę ale jest chora i zaprasza do siebie, wybiorę się bo mieszka obok mnie, widzę jej balkon z okna w kuchni, rzut beretem więc mam...
8 stycznia 2015 16:02 | ID: 1177417
ja zrobiłąm krokiety z kapustą mięsem i pieczarkami, uspałammaksa i teraz siedzę na familce.
Będę za chwile rozliczała kilka osób z podatku z Niemiec. Dodatkowy zarobek, będe miała na wyprzedaże hehe
Fajnie życzę Ci udanych zakupów...
Ja poczekam na wyjazd po Oliwkę do Olsztyna i tam może coś kupię bo u nas to takich zwykłych dobrych sklepów brak... za to ciucholandów dostatek ale ostatnio nic ciekawego w nich nie ma...
Chyba "czyszczą" magazyny z tych ciuchów co nie poszły wcześniej...
Pani Grażynko, są wyprzedaże naprawdę kupi się fajne rzeczy o 75% taniej. Taniej jak czasem w ciucholandach
Wiem bo córka kupuje i fajne rzeczy za małe pieniądze...
8 stycznia 2015 16:04 | ID: 1177419
Dzwoniłam do kuzynki by przyszła do mnie na kawkę ale jest chora i zaprasza do siebie, wybiorę się bo mieszka obok mnie, widzę jej balkon z okna w kuchni, rzut beretem więc mam...
U mnie koleżanka była, a ja miałam jechać do kuzynki, ale naprawdę mi się nie chce już dziś...
8 stycznia 2015 16:06 | ID: 1177420
Uff, usiadłam...Coś dziś mi nie idzie poklikanie z Wami, bo co usiądę do kompa to zawsze ktoś przyjedzie;)
He he he - a mi wyjatkowo dobrze dzisiaj się klika i w międzyczasie nawet sporo zrobiłam... Pobiegałam sobie z salonu do kuchni lub łazienki, z salonu do łazienki lub sypialni, do pokoju gdzie brak sobie siedzi i ogląda TV itp. itd.
8 stycznia 2015 17:38 | ID: 1177427
A ja chlebuś piekę.. tzn na razie jeszcze rośnie ale będzie swój!
8 stycznia 2015 17:42 | ID: 1177429
Jestem wycieńczona. Fizycznie i psychicznie. O 11 był pogrzeb wujka. Msza pogrzebowa trwała... 2 h W kościele ziąb jak diabli. Opatulona byłam po same uszy a i tak zmarzłam, bo mi się ciągle duszno robiło i musiałam się rozpinać. Dobrze, że Szymuśka zdecydowaliśmy się posłać do przedszkola, bo by dał nieźle w kość, nie wytrzymałby 2 h w kościele. A później jeszcze na cmentarzu zeszło trochę...Przemarzłam do szpiku kości, że dojść do siebie nie mogę
8 stycznia 2015 17:46 | ID: 1177431
Jestem wycieńczona. Fizycznie i psychicznie. O 11 był pogrzeb wujka. Msza pogrzebowa trwała... 2 h W kościele ziąb jak diabli. Opatulona byłam po same uszy a i tak zmarzłam, bo mi się ciągle duszno robiło i musiałam się rozpinać. Dobrze, że Szymuśka zdecydowaliśmy się posłać do przedszkola, bo by dał nieźle w kość, nie wytrzymałby 2 h w kościele. A później jeszcze na cmentarzu zeszło trochę...Przemarzłam do szpiku kości, że dojść do siebie nie mogę
No kochana abyś nam się nie rozchorowała po tym przemarznęciu..
8 stycznia 2015 19:19 | ID: 1177453
Witajcie . Od kilku dni nie mogłam znaleźć sobie miejsca , dzisiaj już wiem dlaczego . Dostałam list , z którego dowiedziałam się o śmierci mojej cioci . Bardzo ją lubiłam .
8 stycznia 2015 19:22 | ID: 1177454
Witajcie . Od kilku dni nie mogłam znaleźć sobie miejsca , dzisiaj już wiem dlaczego . Dostałam list , z którego dowiedziałam się o śmierci mojej cioci . Bardzo ją lubiłam .
Alinko, tryzmaj si kochana!!!! Miałaś prorocze sny...
8 stycznia 2015 19:28 | ID: 1177459
Witajcie . Od kilku dni nie mogłam znaleźć sobie miejsca , dzisiaj już wiem dlaczego . Dostałam list , z którego dowiedziałam się o śmierci mojej cioci . Bardzo ją lubiłam .
Alinko, tryzmaj si kochana!!!! Miałaś prorocze sny...
Miałam Żanetko . Dzisiaj w nocy też mi się śniła moja mama . Ta ciocia to żona jej ciotecznego brata , ale była mi bardzo bliska . Zmieniłam numer telefonu , nie udało im się mnie powiadomić . Na święta wysłałam życzenia , jak zawsze . Na szczęście podałam adres zwrotny i dzisiaj dostałam list , że zmarła w listopadzie . Jestem w szoku .
8 stycznia 2015 19:34 | ID: 1177461
Witajcie . Od kilku dni nie mogłam znaleźć sobie miejsca , dzisiaj już wiem dlaczego . Dostałam list , z którego dowiedziałam się o śmierci mojej cioci . Bardzo ją lubiłam .
Alinko, tryzmaj si kochana!!!! Miałaś prorocze sny...
Miałam Żanetko . Dzisiaj w nocy też mi się śniła moja mama . Ta ciocia to żona jej ciotecznego brata , ale była mi bardzo bliska . Zmieniłam numer telefonu , nie udało im się mnie powiadomić . Na święta wysłałam życzenia , jak zawsze . Na szczęście podałam adres zwrotny i dzisiaj dostałam list , że zmarła w listopadzie . Jestem w szoku .
Alinko, musisz być silna.... Już nic nie da się zrobić, mozna się tylko z tym pogodzić..Tulam mocno!~!~!
8 stycznia 2015 19:39 | ID: 1177464
Witajcie . Od kilku dni nie mogłam znaleźć sobie miejsca , dzisiaj już wiem dlaczego . Dostałam list , z którego dowiedziałam się o śmierci mojej cioci . Bardzo ją lubiłam .
Alinko, tryzmaj si kochana!!!! Miałaś prorocze sny...
Miałam Żanetko . Dzisiaj w nocy też mi się śniła moja mama . Ta ciocia to żona jej ciotecznego brata , ale była mi bardzo bliska . Zmieniłam numer telefonu , nie udało im się mnie powiadomić . Na święta wysłałam życzenia , jak zawsze . Na szczęście podałam adres zwrotny i dzisiaj dostałam list , że zmarła w listopadzie . Jestem w szoku .
Alinko, musisz być silna.... Już nic nie da się zrobić, mozna się tylko z tym pogodzić..Tulam mocno!~!~!
Muszę się z tym pogodzić , nie mam innego wyjścia . Dobrze , że tamten paskudny rok już się skończył .
8 stycznia 2015 20:15 | ID: 1177471
Witajcie . Od kilku dni nie mogłam znaleźć sobie miejsca , dzisiaj już wiem dlaczego . Dostałam list , z którego dowiedziałam się o śmierci mojej cioci . Bardzo ją lubiłam .
Alinko, tryzmaj si kochana!!!! Miałaś prorocze sny...
Miałam Żanetko . Dzisiaj w nocy też mi się śniła moja mama . Ta ciocia to żona jej ciotecznego brata , ale była mi bardzo bliska . Zmieniłam numer telefonu , nie udało im się mnie powiadomić . Na święta wysłałam życzenia , jak zawsze . Na szczęście podałam adres zwrotny i dzisiaj dostałam list , że zmarła w listopadzie . Jestem w szoku .
Alinko, musisz być silna.... Już nic nie da się zrobić, mozna się tylko z tym pogodzić..Tulam mocno!~!~!
Muszę się z tym pogodzić , nie mam innego wyjścia . Dobrze , że tamten paskudny rok już się skończył .
To prawda.... Trzeba zacząć ten nowy rok, i zostawić za sobą to, co było...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.