WANDZIA już powoli przygotowuje się do sezonu działkowego to chyba czas na nasz coroczny wątek o działkach i ogrodach...
24 lipca 2018 18:12 | ID: 1426195
Dzisiaj nie mieliśmy na działce wody. Coś tam naprawiają. Jutro też będzie podobnie. Wodę miałam w zbiornikach. I zadzwoniłam do Oli aby nie przyjeżdżały, bo nie będzie wody do basenu. Więc dziewczynki pojechały nad jezioro. A ja uporządkowałam całe poletko truskawek. Opieliłam, obcięłam wąsy i przerzedziłam. Okopałam i podlałam. A jutro wezmę się za groch. Wyjmę tyczki i potnę go i rozłożę na grządkach aby sechł. Potem zakopię . Jedną grządkę ogórków tez już mogę wyczyścić. Fasolka dojrzewa w strąkach na ziarenka. Cukinia rośnie. Jeszcze mam w planie dwa rodzaje pikli na prośbę Oli.
25 lipca 2018 15:03 | ID: 1426258
Ja jutro się na działke wybieram, umówiona jestem z teściami córki, że przyjadą i mi pomogą pozbierać ogórki i pomidory a swacia zerwie sobie fasolkę szparagową, ja już mam jej dosyć naskładane - 15 torebek... Zerwę też jeszcze natkę pietruszki bo ładnie odrosła...
26 lipca 2018 09:40 | ID: 1426307
Ja zaglądam codziennie bo mam blisko a i tak przegapiłam ogórki bo za duże porosły. Z fasolką szparagową tez nie nadąząm.. rośnie wszystko ładnie po ostatnich deszczach choć znowu robi się sucho..
26 lipca 2018 16:36 | ID: 1426350
I ponownie sporo ogórków i pomidorów naziebraliśmy z teściami córki - za co jestem bardzo im wdzięczna - całe 20 litrowe wiadra i tego i tego i średni pojemnik fasolki szparagowej. Korzystając dzisiaj z okazji, że nam szybko poszło zrobiłam kilka fotek mojej działki...
To skoszony trawnik przez swata i kwitnący obficie clematis...
Puste miejsca pod wiatką czekają na "gości" a żłóta róża na zdjęciu wyszła jak... biała...
Truskawki mąż przed wyjazdem ściął a teraz już ładnie się rozkrzewiły...
Pelargonie powoli dochodzą do "siebie" po zeszłotygodniowych deszczach...
Asparagus nadal obfity a aksamitki wmocmiły się po tych deszczach ale jeszcze nie kwitną...
Mój zielony zakątek teraz kwitnie na różowo a mieczyki późno posadzone ładnie rosną chociaż nie wiem czy w tym roku zakwitną...
Skalniak też bardzo się rozrósł, a nie tak dawno go przenosiliśmy...
Kolejne róże kwitną...
27 lipca 2018 10:30 | ID: 1426418
Moje wczoraj zerwane pomidory, dwa razy tyle wzięli jeszcze teściowie córki, słoiki przygotowałam na korniszony, zaraz będę składać...
27 lipca 2018 21:17 | ID: 1426444
Dzisiaj napracowałam się. Podcięłam 3 krzaki. Wyniosłam gałęzie i liście, oczyściłam ścieżki i rabatkę. I poobcinałam rozłogi dyni, bo rośnie, kwitnie a nie ma zawiązków.
Tak wyglądają tawuły teraz.
A tak wyglądały jeszcze dzisiaj rano.
A tu mój ulubiony widoczek. I kwitnące już wrzosy.
28 lipca 2018 13:09 | ID: 1426497
Dzisiaj napracowałam się. Podcięłam 3 krzaki. Wyniosłam gałęzie i liście, oczyściłam ścieżki i rabatkę. I poobcinałam rozłogi dyni, bo rośnie, kwitnie a nie ma zawiązków.
Tak wyglądają tawuły teraz.
A tak wyglądały jeszcze dzisiaj rano.
A tu mój ulubiony widoczek. I kwitnące już wrzosy.
Piękna ta Twoja działka. Dokładnie wiem ile to wymaga pracy i wylanego potu. Mamy koło domu wielką |20ar| działkę to ciągle jest cos do zrobienia. Dzisiaj mąż kosił trawniki i boisko od 5 rano .
28 lipca 2018 15:20 | ID: 1426517
Pracy kosztuje ale jak to potem cieszy
31 lipca 2018 19:09 | ID: 1426755
Na mojej działeczce zaczynam już wczesnojesienne porządki. Oprócz zebranego i wyłożonego na grządki groszku, zaczynam zbierać fasolkę na ziarenka. Dzisiaj zebrałam żółtą, gałązki powyciągałam z ziemi i ułozyłam na grządce a na nich posypałam wyłuskanymi strąkami. Jak wyschnie, to wkopię w ziemię razem z suchym nawozem. Żałuję, ze wyrzuciłam strąki groszku i łubinu. Ale mam nauczkę na przyszły rok.
31 lipca 2018 20:40 | ID: 1426780
Ide podlewać bo strasznie pochlapły wszystkie roślinki..
31 lipca 2018 21:22 | ID: 1426781
Ja tylko podlewam pomidory w szklarni, ładnie odrosła mi pietruszka to jutro chyba się wybiorę by natkę zerwać i pomrozić, podlać pomidory też trzeba i dojrzałe zerwać... Cebulę też już zbiorę bo czas na nią... większa nie wyrośnie bo i tak jest duża...
31 lipca 2018 21:56 | ID: 1426795
Ja z podlewaniem mam spokój. Lało u nas przez ostatnie dni... Tylko dziś nie.... Ale jeszcze ze dwa dni takiego upału i znów będę podlewać...
1 sierpnia 2018 08:40 | ID: 1426811
Też nie podlewałam wczoraj dzialki, bo mokro było po deszczach. Jeśli nie będzie jeszcze dzisiaj padać, to jutro podleję. Ale już wybiórczo.
1 sierpnia 2018 18:21 | ID: 1426866
Też nie podlewałam wczoraj dzialki, bo mokro było po deszczach. Jeśli nie będzie jeszcze dzisiaj padać, to jutro podleję. Ale już wybiórczo.
u mnie nie pada.. muszę znowu zlać z kranu..
1 sierpnia 2018 21:51 | ID: 1426885
Mąż podlewał pomidory pod folią a ja nie musiałam polewać kwiatów bo padał deszcz- 10 minut ale ulewny.
2 sierpnia 2018 03:57 | ID: 1426897
Mąż podlewał pomidory pod folią a ja nie musiałam polewać kwiatów bo padał deszcz- 10 minut ale ulewny.
U nas popadało chyba też z 10min. ale nie za bardzo...
2 sierpnia 2018 18:44 | ID: 1426955
U nas nie padało.
A tak dzisiaj przygotowałam się do zbioru fasolki.
2 sierpnia 2018 20:46 | ID: 1426970
Byliśmy na działce, zięć podlał i pozrywał pomidory, ja z Oliwka wybrałam cebulę i rozłożyłam pod szklarnią do wyschnięcia, córka zebrała ogórki i ponownie około 20 litrów ich jeszcze było za to pomidorów bardzo mało dojrzało - takie słońce i nie wiem dlaczego one nie dochodzą tak jak na początku.. Dla mnie na leczo i im do jedzenia wystarczy po kolejne pójdziemy w sobotę... Córka z Oliwka też zerwałą natkę pietruszki to sobie u teściów złoży... Plan działkowy na dzisiaj wykonany... i fotki też były...
Moje kochane słodziaki - Olaf i Oliwka a obok rozronięta kanna...
Skalniak bardzo się rozrósł, trzeba będzie krzewy poprzycinać a pod jabłonką rośnie kwiat, nie wiem od lat jak on się nazywa...
I takie sobie kwiaty kwitną a na małej jabłonce duuużo jabłek jest...
3 sierpnia 2018 21:40 | ID: 1427059
Mój kochany zięciuś skosił trawę na działce bo przez tydzień urosła, że hej...
5 sierpnia 2018 08:22 | ID: 1427151
Nic wczoraj nie robiłam na działce, oprócz podlewania. Mieliśmy dzień leniwca. Z sąsiadami zrobilismy małego grilla. i wieczorem wróciłyśmy do domu. Po drodze złapała nas burza i deszcz. Ale tak nie groźnie, bo juz siedziałyśmy na przystanku.
Od jutra zacznę porządki na działce. Mam dużo opielenia wokół roślin ozdobnych. Mąż za 7-10 dni już wróci, to skosi trawkę.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.