Dostałam wczoraj całkiem sporą miseczkę pięknych, pachnących rydzy. Nie bardzo wiem co mogłabym z nich zrobić. Rydze kojarzą mi się z dzieciństwem, kiedy nam Babcia piekła je na blasze kuchni węglowej :) Odrobinka soli do tego i niebo w gębie było :D niestety kuchni węglowej nie posiadam, żeby móc je w ten sposób przyrządzić. Może ktoś z Was mi podsunie jakiś ciekawy przepis?