Byłam dziś ubezpieczyć mój 12 letni samochód, bo do jutra mam ważne stare ubezpieczenie...
Myślałam, że może tym razem zapłacę mniej...nic bardziej mylnego!
Całe ubezpieczenie wyniosło ok. 50 zł więcej niż rok temu!!!
Powoli szlag mnie trafia, bo samochód się starzeje, ja też jestem coraz starsza, odszkodowania nie musieli wypłacać ani razu a co rok płacę więcej
Pytam więc grzecznie dlaczego tak jest???
Pani mi na to że OC podnieśli o 40% i oni nic nie mogą zrobić
Rok temu powodem było to że nagle stałam się na powrót "młodym kierowcą", bo najpierw był limit wiekowy do 25 lat, a od zeszłego roku podwyższyli go go 30 lat...a ja 30 kończę w styczniu 2012r.
Paranoja!!!!
Człowiekowi odechciewa się posiadania samochodu...jeszcze troche to znów coś wypyślą...zresztą pani poinformowała mnie, że nasz Rząd zmierza do wyrównania stawki OC do stawek unijnych...tylko dlaczego nasze pensje stoją w miejscu???
A jak jest u Was? Też co roku płacicie więcej, czy zauważyliście choć nieznaczną tendencję spadkową?
Podzielmy się naszymi bolączkami