Nie gry wideo i nie telewizja, ale słuchanie bajek, które czytają rodzice (najlepiej - mama) to coś, czego brakuje dzieciom. Mówią o tym wyniki badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii.
![](http://i.wp.pl/a/f/jpeg/22306/reading330.jpeg)
23 maja 2009 15:15 | ID: 25416
Nie gry wideo i nie telewizja, ale słuchanie bajek, które czytają rodzice (najlepiej - mama) to coś, czego brakuje dzieciom. Mówią o tym wyniki badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii.
25 maja 2009 12:33 | ID: 25682
25 maja 2009 12:46 | ID: 25684
29 lipca 2009 14:22 | ID: 39074
29 lipca 2009 14:33 | ID: 39079
29 lipca 2009 15:46 | ID: 39101
4 marca 2010 08:08 | ID: 157901
4 marca 2010 08:40 | ID: 157937
4 marca 2010 08:44 | ID: 157941
4 marca 2010 08:46 | ID: 157946
Ja tez czytam synkowi (ma 11miesięcy), choć czasami nie zwraca uwagi, jak czytam. Gdy przestaję czytać, to odkręca główkę i patrzy z pytaniem w oczach: "Czemu przerwałaś czytanie, mamusiu? "
7 kwietnia 2010 06:26 | ID: 186433
9 lipca 2011 10:07 | ID: 583336
Uwielbiam czytać dzieciom książki. Kiedy opiekowałam się dwoma chłopcami zawsze czytałam im bajki przed snem. Bardzo miło wspominam te chwile.
9 lipca 2011 10:23 | ID: 583349
Dużo baśni, Franklin, Truskawkowe Ciastko, to nasze ulubione czytanki. Czytamy o róznych porach, najczęściej kiedy przyjdzie nam ochota :)
11 lipca 2011 14:55 | ID: 584861
My zaczynamy przygodę z czytaniem i oglądaniem książeczek.
11 lipca 2011 15:04 | ID: 584870
Julka od maleńkości była oswajana z książkami. Ma mamę - mola książkowego, więc inaczej być nie mogło:) A i babcia dbała o odpowiedni "arsenał" książeczek!
Na początku było oczywiście zcyttanie przez gryzienie;), potem oglądanie obrazków, następnie opowiadanie obrazków, a teraz to juz Julka prosi o czytanie i potrafi naprawdę długo i z zainteresowaniem słuchać, jak jej czytamy:)
11 lipca 2011 15:05 | ID: 584871
Po etapie "samodzielnego czytania" i po etapie czytania przez rodziców teraz mamy etap opowiadania wymyślonych opowiadań - na topie jest strażak Tymek, Jaś i Małgosia oraz ślimaki i robactwo wszelkie.
11 lipca 2011 15:08 | ID: 584878
Po etapie "samodzielnego czytania" i po etapie czytania przez rodziców teraz mamy etap opowiadania wymyślonych opowiadań - na topie jest strażak Tymek, Jaś i Małgosia oraz ślimaki i robactwo wszelkie.
Oj, samodzielne czytanie u nas nadal jest na topie i smaodzielne opowiadanie też;) A ile przy tym śmiechu...:)
11 lipca 2011 15:51 | ID: 584910
Obecnie, to my już mamy założoną, osobistą kartę czytelnika i "wypożyczacza" ksiązek i coś to oznacza, nawet jeśli się ma tylko 4 lata:)) Nie sposób sie nie uśmiechnąć,kiedy obserwuje się takiego małego smyka, buszującego wśród bibliotecznych regałów a potem targające "swoje" ksiązki do domu. Poza tym czytamy nie tylko my w domu ale panie w przedszkolu również robią to solidnie. I tu wielka pochwała.
11 lipca 2011 17:53 | ID: 584977
U nas nic się nie zmieniło - dalej czytamy Oliweczce przed snem książeczki, która ona sama wybierze...
11 lipca 2011 21:55 | ID: 585204
Ja zaczęłam czytać Szymciurkowi jak jeszcze był w brzuszku :) Teraz też czytam mu codziennie książeczki. Zawsze trzymam książeczkę tak, żeby widział obrazki. I możecie wierzyć lub nie ale już od trzeciego meisiąca życia obserwuje obrazki i słucha uważnie jak mu czytam. Wiem, że jeszcze nic nie rozumie z tego, co mu czytam ale bardzo to lubi.
12 lipca 2011 18:23 | ID: 585936
Mojej córci ostatnio czyta nawet sąsiadka. My robimy to przed snem, bo wtedy jedno czyli ja siedzę z Marysią, a mąż siedzi z Mają - czyta jej bajkę. Jednak w ciągu dnia Maja stwierdziła, że chce jeszcze, żeby jej czytać i jak ja jestem zajęta to ona chodzi do sąsiadki. Każdego dnia wybiera inną książkę, sgtrasznie mnie to cieszy, a i sąsiadka bardzo to lubi ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.