Ochrona skóry
21 października 2014 10:06 | ID: 1155896
W naszym sklepie drobiowym można kupić świeże mięsko z kaczki. Osobiście jeszcze takiego nie jadłam i nie miałam z nim doczynienia i za specjalnie nie wim na co może się nadawać i jakie potrawy można by z niej zrobić? Zawsze by była jakaś odmiana w menu
Podpowiecie coś?
21 października 2014 17:04 | ID: 1156029
Za kurczakiem nie przepadam tak jak za kaczką Chociaż też zjem i zrobię taką z podwórka Nigdy nie kupuję
Ale zawsze robiłam tylko rosół i podsmażałam Nie kombinowałam nigdy inaczej ale kiedyś na pewno zrobię kaczkę w pomarańczach :)
21 października 2014 17:15 | ID: 1156032
21 października 2014 17:39 | ID: 1156039
My z kaczki gotujemy rosół - podajemy go z makaronem, albo dusimy.
Dawniej moja babcia piekła kaczkę z jabłkami lub w pomarańczach... była PYSZNA 
21 października 2014 18:15 | ID: 1156054
Kaczkę uwielbiam, ale taką z podwórka. Raz nacięłam się na kaczce ze sklepu i tam nie kupuje. Dużo tłuszczu się wytopiło a mięsa tyle, że dwie osoby się nie najadły. U nas, jeszcze na gospodarstwie, zawsze z podrobów (często były bite po kilka sztuk) gotowana była czarnina. Biliśmy się o 'łapki"-kto z Was wie co to? A korpusy , nadziewane, były duszone w brytfance. Pyyyycha!!!
Łapki to moja działka;) Zawsze dobiorę się do nich pierwsza:)
"łapki" z żołądkiem i wątróbką?
21 października 2014 18:17 | ID: 1156056
Kaczkę uwielbiam, ale taką z podwórka. Raz nacięłam się na kaczce ze sklepu i tam nie kupuje. Dużo tłuszczu się wytopiło a mięsa tyle, że dwie osoby się nie najadły. U nas, jeszcze na gospodarstwie, zawsze z podrobów (często były bite po kilka sztuk) gotowana była czarnina. Biliśmy się o 'łapki"-kto z Was wie co to? A korpusy , nadziewane, były duszone w brytfance. Pyyyycha!!!
Łapki to moja działka;) Zawsze dobiorę się do nich pierwsza:)
"łapki" z żołądkiem i wątróbką?
Tak:) Uwielbiam łapki i żołądki:)
21 października 2014 19:44 | ID: 1156069
Ja z kaczki robię czarninę:) Ale to akurat nie wszyscy lubią:) U nas to przysmak:) Poza tym uwielbiam kaczke nadziewaną, np mięskiem mielonym ze sliwkami.
Czarninę miałem okazję jeść i mi nie podeszła- ale była bardzo kwaśna, z dużą ilością octu. Nie mogę powiedzieć, że zupa z krwi bardzo pozytywnie przemawia do mojej świadomości kulinarnej, ale z pewnością może być smaczna.
nie no tej czarniny to ja bym za rzadne skarby nie spróbowała
21 października 2014 19:53 | ID: 1156074
Ja z kaczki robię czarninę:) Ale to akurat nie wszyscy lubią:) U nas to przysmak:) Poza tym uwielbiam kaczke nadziewaną, np mięskiem mielonym ze sliwkami.
Czarninę miałem okazję jeść i mi nie podeszła- ale była bardzo kwaśna, z dużą ilością octu. Nie mogę powiedzieć, że zupa z krwi bardzo pozytywnie przemawia do mojej świadomości kulinarnej, ale z pewnością może być smaczna.
nie no tej czarniny to ja bym za rzadne skarby nie spróbowała
Oj tam, oj tam...Ja bym Ci ją przygotowała, powiedziałabym, że to zupa wiśniowa i byś spróbowała;) A jakbyś spróbowała, to by Ci zasmakowało:)
21 października 2014 20:11 | ID: 1156085
Ostatnio w ,, Chłopaki do wzięcia" gotowali.. pierwszy raz widziałam. Kobieta nazwała to zupą czekoladową.. To pewnie tylko skojarzenia swoje robią.. Też jeszcze doczynienia z czarniną nie miałam..
21 października 2014 20:13 | ID: 1156086
Ostatnio w ,, Chłopaki do wzięcia" gotowali.. pierwszy raz widziałam. Kobieta nazwała to zupą czekoladową.. To pewnie tylko skojarzenia swoje robią.. Też jeszcze doczynienia z czarniną nie miałam..
U nas to częste danie:) Moi chłopacy bardzo lubią czarninę...Ja kiedys też jej nie jadlam, a teraz uwielbiam:)
21 października 2014 20:51 | ID: 1156087
Kaczkę przede wszystkim trzeba umieć dobrze zrobić.U nas się jada faszerowaną jabłkami-niebo w gębie.
co do czarniny powiem tak-dopóki nie wiedziałam że jest z krwią,zajadałam się nią b.często,u nas miała smak coś pod kapuśniak bo była z kapustą kiszoną.
22 października 2014 04:14 | ID: 1156129
Za kaczką nie przepadam ale zjem jak mam okazję...
22 października 2014 08:47 | ID: 1156138
bleeeeeeeeeeee mi nie smakuje
Tak, a w jakiej postaci jadłaś?
pieczona.
az mnie na wymioty zbiera blee
Bardzo to dojrzałe... Gratuluję podejścia.
bleeeeeeeeeeee mi nie smakuje
Tak, a w jakiej postaci jadłaś?
pieczona.
az mnie na wymioty zbiera blee
No nie gadaj?! To czym niektóży się zachwycają.. 
Gęsi to i ja lubię. Ostatnio widziałam w sklepie smalec z gęsi
niektóży?
To, że komuś nie smakuje nie znaczy, że Tobie nie będzie smakować. Kaczkę trzeba umieć zrobić, nie może być przesmażona- w środku może być nawet różowa. Mięso jest tłuste, ale odpowiednio zrobiona jest bardzo smaczna.
ze napislam ze mi nie smakuje to co??
mialam wtorowac jak Ty ze mniam i ze pycha
wielki pan mi tu bedzie pisal ha ha
smieszny jestes
a ty operacje mozgu se zrob a potem pisz
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
