-
1
usunięty użytkownik
2010-12-07 20:26:21
7 grudnia 2010 20:26 | ID: 346617
Nie licząc "sam na sam" juz w szpitalu:) to po ok. miesiacu, kiedy wróciłam na studium zaoczne Julia spedzała weekendy z tatusiem:))))
-
2
kingurcia
Zarejestrowany: 07-12-2010 11:29 .
Posty: 4294
2010-12-07 20:29:35
7 grudnia 2010 20:29 | ID: 346626
No to nieżle;) Mój w domu sam został po około 1,5 miesiąca i to na jakieś 3 godziny na początku;)
-
3
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-12-07 20:33:18
7 grudnia 2010 20:33 | ID: 346630
Wydaje mi się, że po dwóch trzech tygodniach. Jeździłam do lekarza i mały często zostawał sam z mężem. Ale muszę dodać, że mąż radził sobie z małym bardzo dobrze. Oprócz karmienia, bo nie miał tego "instrumentu":)))
-
4
usunięty użytkownik
2010-12-07 20:48:35
7 grudnia 2010 20:48 | ID: 346651
Mój robił wszystko przy Julii od samego początku: kapał, przewijał, karmił butelką. Problem miał tylko z ubieraniem bluzeczek - nie mógł sobie poradzić z tą cieżka, bezwładna główką i wierzgajacymi na wszystkie strony małymi rączkami:))))
-
5
Kuntekira
Zarejestrowany: 07-12-2010 14:07 .
Posty: 22
2010-12-07 21:15:03
7 grudnia 2010 21:15 | ID: 346678
Bo my babki uważamy sie za te lepsze nie doceniamy naszych partnerów.Ja musiałam tuż po porodzie i nie zawiodlam sie wcale
-
6
kingurcia
Zarejestrowany: 07-12-2010 11:29 .
Posty: 4294
2010-12-07 21:19:04
7 grudnia 2010 21:19 | ID: 346682
No nie licząc tego co wcześniej pisałam to w szpitalu mój też przychodził i opiekował się niuniem, a ja wtedy szłam się myć lub odsypiałam;) Więc też był bardzo dzielny;) Zresztą nadal jest. Srebrny medal dla naszych facetów, bo jednak nam należy się złoty;)
-
7
usunięty użytkownik
2010-12-07 21:23:53
7 grudnia 2010 21:23 | ID: 346687
Nie pamiętam kiedy,ale jedno utkwiło mi w pamięci jak zmieniał pampersa i założył go tyłem na przód a potem się dziwił ,że tak trudno się je zakłada
-
8
lidka12
Zarejestrowany: 06-08-2009 21:41 .
Posty: 365
2010-12-08 00:38:42
8 grudnia 2010 00:38 | ID: 346770
moja córcia została sama z tatusiem jak miała tydzień,a ja w tym czasie chop do drogerii po pampersy no i przy okazji zaczerpnęłam świeżego powietrza
-
9
kajda
Zarejestrowany: 08-12-2010 02:09 .
Posty: 4
2010-12-08 02:31:20
8 grudnia 2010 02:31 | ID: 346778
mały miał tydzień, a ja poszłam do kosmetyczki do henny, te pół godziny było dla mnie wiecznością :-)
-
10
usunięty użytkownik
2010-12-08 07:11:42
8 grudnia 2010 07:11 | ID: 346779
Kuntekira napisał 2010-12-07 21:15:03Bo my babki uważamy sie za te lepsze nie doceniamy naszych partnerów.Ja musiałam tuż po porodzie i nie zawiodlam sie wcale
To jest Twoje zdanie. Ja nie uważałam się za lepszą i doceniałam mojego Męża od samego poczatku. Większość rzeczy przy Młodym robił On. A sam na sam zostali już po kilku dniach od porodu.
-
11
Soho
Zarejestrowany: 07-05-2010 09:04 .
Posty: 351
2010-12-08 09:49:24
8 grudnia 2010 09:49 | ID: 346907
A Tata to co gorszy?!
nie widzę powodu aby nie zostawał sam z dzieckiem od chwili pojawienia się malucha w domu.
-
12
sysia12
Zarejestrowany: 10-05-2010 14:32 .
Posty: 4439
2010-12-08 09:52:22
8 grudnia 2010 09:52 | ID: 346908
po powrocie do domku mąż został sam z córcią już po tygodniu jakoś,ale od początku z tym nie było problemu
-
13
usunięty użytkownik
2010-12-08 09:54:46
8 grudnia 2010 09:54 | ID: 346912
Juz nie pamiętam. Na początku męża nie było za duzo w domu...uczył się.
-
14
usunięty użytkownik
2010-12-08 09:54:48
8 grudnia 2010 09:54 | ID: 346913
kiedy Tosia miała osiem dni została z tatusiem sam na sam w aucie pod szpitalem a mamusia poszła na zdjęcie szwów.
i kiedy miała 1,5 roku została z tatą na póltorej dnia, ale u dziadków i to raczej dziadek się mała zajmwał niż tata.
dla mnie najzabawniejsze było, kiedy męzu odebrał nas w piatek ze szpitala (w nocy przyjechał akurat na wielkanocną przepustkę) - do poniedziałku wieczór ogarniała go panika gdy zostawał sam na sam z małą, a ja szłam np. do wc lub wziąć kąpiel
-
15
polusie4
Zarejestrowany: 04-11-2010 12:24 .
Posty: 233
2010-12-08 10:08:39
8 grudnia 2010 10:08 | ID: 346943
Mój mąż tez towarzyszył i pomagał mi od początku pojawienia się dzieci na swiecie praktycznie we wszystkim, takze nie miał problemu z zostaniem sam na sam z maleństwem. :)
-
16
usunięty użytkownik
2010-12-08 10:26:42
8 grudnia 2010 10:26 | ID: 346975
Od samego początku :)
Starzy użytkownicy F. pamiętają moją przygodę :(
Jak Perełka miała złamaną rączkę :(
Jak od razu wykorzystałem urlop tacierzyński itp.
To przecież nic strasznego - a zapewniam, że panowie pozostawieni sam na sam z maluchem są bardzo delikatni i czuli :)
-
17
usunięty użytkownik
2010-12-08 10:30:22
8 grudnia 2010 10:30 | ID: 346979
annas82 napisał 2010-12-08 09:54:46Juz nie pamiętam. Na początku męża nie było za duzo w domu...uczył się.
mój był przez pierwsze 4 dni po wyjściu ze szpitala, potem był po chyba 3 tygodniach na 3 dni, a potem wrócił już na stałe. bo akurat był w wojsku.
dla niego było szokiem dostać dziecko na ręce - nie miał żadnego doświadczenia, a nagle dostał 48cm długie i 2,2kg cięzkie maleństwo - mógł przezyć szok
-
18
Justyna mama Łukasza
Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03 .
Posty: 7326
2010-12-08 10:39:22
8 grudnia 2010 10:39 | ID: 346992
Mój młody był typem cycomana i jak tylko się go odsuwał byl ryk, a na wadze nie przybieral, ja wszędzie go ze sobą ciagałam, jak się go chciało położyć do łóżeczka był krzyk , duży wpływ miało wzmożone napięcie mięśniowe. Już nie pamiętam kiedy był pierwszy raz ale nawet do chirurga z nim jeżdziłam.
-
19
usunięty użytkownik
2010-12-08 11:10:18
8 grudnia 2010 11:10 | ID: 347074
Soho napisał 2010-12-08 09:49:24A Tata to co gorszy?!
nie widzę powodu aby nie zostawał sam z dzieckiem od chwili pojawienia się malucha w domu.
Na pewno nie jest gorszy i też nie widzę takiego powodu. Chyba, ze on sam nie czuje sie na tyle pewnie.
-
20
MamaNikolki
Zarejestrowany: 21-10-2010 14:12 .
Posty: 150
2010-12-08 12:46:59
8 grudnia 2010 12:46 | ID: 347340
A mój został z Nikola chyba 2 tygodnie po porodzie, na jakieś 3 godziny, poza tym od pierwszych dni w domu sam ją kąpie, ja to robiłam jakieś 3 czy 4 razy w ciągu tych prawie 10 miesięcy, i jestem z Niego dumna
nawet sam ją ubiera po kąpaniu