Nasza Gabrysia początkowo "suwała się" po ziemi -oczywiście na wstecznym - jak miała ok. 6,5 miesiąca. Potem zaczęła kombinować z podnoszeniem się na rączkach- z efektem różnym( upadanie na boki, na buzie). Początkowo raczkowała oczywiście do tyłu. Dopiero podstawianie różnych zabawek skusiło ją do poruszania się w przód. Stabilnośc złapała w 8 miesiącu. Jak miała 8,5 to zaczęła się podnosić w łóżeczku i stać chwiejnie. Teraz skończyła 10 miesięcy i kombinuje chodzenie przy meblach - stresujący okres dla mnie, bo oczywiście bolesne początki!!! A teraz czekamy na pierwsze kroczki!!!
Powiadają,że każde dziecko ma swój rytm. Porównywanie z innymi może być tylko stresujące dla rodzica. Czym bardziej my chcemy i czekamy - tym bardziej działa presja.
Ostatnio spotkałyśmy młodszą o miesiąc dziewczynkę, która zupełnie nie raczkowała,ale za to rozwój wydawanych przez nią dźwieków był na imponującym dla mnie poziomie!!!
Cieszmy się z postępów naszych dzieciaczków i nie dajmy się zwariować patrząc na innych!!!
Więc BRAWO Kubuś!!! Pozdrowienia od młodszej o 17 dni Gabrysi :*