-
1
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2009-04-22 06:14:44
22 kwietnia 2009 06:14 | ID: 21180
starszy synek spał często z nami i do tej pory w nocy czasem przychodzi...:)młodszego już tak nie "rozpieszczam" i śpi w swoim łóżeczku:)
-
2
mamaHani
Zarejestrowany: 04-11-2008 11:00 .
Posty: 271
2009-04-22 10:14:54
22 kwietnia 2009 10:14 | ID: 21190
Odpowiedź na #1
Ja biorę córkę tylko rano czasami tak do łóżka, ale często juz sama z niego wyskakuję :) Radzę nie spać jednak z dzieckiem, choć korci okropnie- wiem :) ale później zacznie być z tego problem. Często to ty bardziej czuwasz wtedy w nocy, by nic przypadkiem nie zrobić dziecku. Dziecko i ty macie cały dzień potem na bycie ze sobą, pozwól więc sobie i jej odpocząć po dniu pełnym wrażeń.
-
3
usunięty użytkownik
2009-04-22 10:59:45
22 kwietnia 2009 10:59 | ID: 21194
ja staram sie nie brać małego do łóżka ale to jest trudne są takie noce że ładnie w swoim łóżeczku przesypia nawet jak się na karmienie budzi ale są i takie noce że nie mam innego wyjścia bo nie chce sam spać :) mąż się przeniósł do drugiego pokoju bo przez nocne harce synusia chodził chronicznie niewyspany :/
-
4
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2009-04-22 11:09:17
22 kwietnia 2009 11:09 | ID: 21200
Też radzę nie brać do siebie bo będzie potem problem z odstawieniem do własnego łózeczka... moje dzieci i wnusia od razu były na "swoim" i to zdało super egzamin - wszyscy smacznie sobie spali jak była nocka... harcowali w dzień...
-
5
Basik
Zarejestrowany: 13-11-2008 08:04 .
Posty: 969
2009-04-22 12:34:37
22 kwietnia 2009 12:34 | ID: 21207
pierwszego syna wychowałam na "cycku" czyli spał ze mną, i teraz potrafi w nocy wpaść poprzytulać się co doprowadza mnie do szału. Sama to sprowokowałam i mam :(
z drugim inaczej zaczęłam - nockę zaczyna od karmienia i myk do łóżeczka, gdy wstanie w nocy karmię i znowu myk do łóżeczka - ale czasami za bardzo jestem zmęczona i pozwalam drugą część nocy spać ze mną w łóżku
-
6
kaskur
Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54 .
Posty: 6450
2009-04-22 17:29:32
22 kwietnia 2009 17:29 | ID: 21245
starszy spał razem ze mnąi do teraz lubi czasami jeszcze przyjść, młodszy większość czasu przesypia w łóżeczku, ale kiedy budzi się w nocy na karmienie, to często już ze mna zostaje :-)
-
7
usunięty użytkownik
2009-04-22 22:20:17
22 kwietnia 2009 22:20 | ID: 21267
Cytat z poradnika dla matek karmiących, który dostałam od mojej położnej środowiskowej po urodzeniu syna: "Może trochę zabawnie to zabrzmi, ale tak naprawdę człowiek jest jedynym ssakiem, który życzy sobie, aby jego potomstwo spało poza wspólnym legowiskiem. Czy dziwne, że nasz malec robi wszystko, aby tam wrócić?". Osobiście postawiłam na przespane noce i mały niemal od początku spał z nami w dużym łóżku. Śpi do teraz, po p-sze przez wzgląd na warunki lokalowe (2 pokoje), po d-gie - ponieważ uwielbiam spać, czując jego bliskość. P.S. Mamy duże łóżko, może to w pewnym sensie załatwia problem
-
8
usunięty użytkownik
2009-04-22 22:29:24
22 kwietnia 2009 22:29 | ID: 21271
a u mnie paradoksalnie: kiedy Miłek budził się często w nocy ja konsekwentnie usypiałam i klądłam do łożeczka. Teraz kiedy budzi się raz ok 5-6 rano biorę Go do naszego łoża. I uwieeeelbiam kiedy śpi przytulony do mnie.
-
9
usunięty użytkownik
2009-04-22 22:31:59
22 kwietnia 2009 22:31 | ID: 21273
A teraz pomyśl, że usypiając go w Waszym łożu możesz mieć tę przyjemność przez całą noc...
-
10
usunięty użytkownik
2009-04-22 22:39:29
22 kwietnia 2009 22:39 | ID: 21275
-
11
Bulinka
Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 .
Posty: 2779
2009-04-22 22:47:24
22 kwietnia 2009 22:47 | ID: 21280
Jejku ja też właśnie uwielbiam jak malutka przytula mi się do brzucha i jak czuję ją przy sobie to szybciej zasypiam
-
12
usunięty użytkownik
2009-04-22 22:55:49
22 kwietnia 2009 22:55 | ID: 21281
jasne,że każdy stosuje odstępstwa od reguły ale dla cwanego Malucha to lepiej, jak czuje co noc swój materac pod pupką. Niech ma świadomość,ze łóżko rodziców to .....ich łóżko
-
13
Żanka
Zarejestrowany: 02-04-2009 21:24 .
Posty: 12
2009-04-27 09:29:44
27 kwietnia 2009 09:29 | ID: 21714
Odpowiedź na #12
Mój Patryk do tej pory(!) śpi ze mną!!!!!Ale mi to nie przeszkadza.hyba,że jestem przeziębiona to mu tłumaczę,dlaczego nie może spać z mamą.Ale ma już 4 lata i rozumie to.Jest dxzieckiem zgodnym i pogodnym.Długo go karmiłam piersią i to może dlatego?????
-
14
usunięty użytkownik
2009-04-27 21:07:46
27 kwietnia 2009 21:07 | ID: 21787
Synek mojej siostry spał z nimi do 5 roku życia. Pewnego dnia siostra mówi do niego: "Adasiu, jesteś coraz większy, w łóżku zrobiło się już trochę ciasno..." Adam po chwili namysłu: "Tata mógłby już przenieść się do drugiego pokoju..."
-
15
usunięty użytkownik
2009-04-28 10:48:30
28 kwietnia 2009 10:48 | ID: 21827
hehehe czego to dzieci nie wymyślą
-
16
Bulinka
Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 .
Posty: 2779
2009-04-28 12:15:57
28 kwietnia 2009 12:15 | ID: 21833
Ten Adaś z pewnością wyrośnie na mądrego człowieka :))
-
17
usunięty użytkownik
2009-04-28 13:34:57
28 kwietnia 2009 13:34 | ID: 21837
Odpowiedź na #16
Hahaha - spryciarz!
My Młodego braliśmy do siebie tylko w przypadku jakichs problemów - kiedy ząbkował po raz pierwszy i całą noc musieliśmy wstawać. No i na początku żeby poczuł się pewniej i bezpiecznie. Czasami też koło 9 miesiąca szłam razem z nim na taką drzemkę około 9 rano bo samej mi się chciało. Więc brałam go do łóżka i miała dwie pieczenie na jednym ogniu załatwione. Ale zasadniczo to Młody jest niedotykalski i woli spać sam. I to w łóżeczku.
-
18
Basik
Zarejestrowany: 13-11-2008 08:04 .
Posty: 969
2009-04-28 18:10:16
28 kwietnia 2009 18:10 | ID: 21841
zazdroszczę wam takich dzieci - mój starszy przechodzi samego siebie. Nie dość że mam malca w łożku bo karmię to jeszcze ten wielki chłop się wciska - pewnie to zazdrość o drugiego, ale ja już jestem zmęczona tym. Mój mąż też już pada te ciągłe spacery nocne aby starszego do jego łózka wcisnąć :(
-
19
położna 2
Zarejestrowany: 19-04-2009 17:06 .
Posty: 716
2009-04-30 14:51:46
30 kwietnia 2009 14:51 | ID: 22014
Bulinka napisał 2009-04-21 23:05:58 Córcia śpi w lóżeczku ale tak mnie kusi żeby wziąć ją do swojego łóka chociaż czasami.Jak śpi ze mną to wtula sie mocno i nie budzi się ani razu aż rano.Boję się że jak będę ją tak zabierać to łóżeczkiem pogardzi
Zapewne tak bedzie, ja popełniłam ten bład i syn spał ze mną do 5roku .Kiedy kładłam go do łożka , budził się iprzychodził do naszej sypialni . Mąż musiał ustępować mu miejsca ,. Wytrwaj w tym co robisz, a napewnpo przyniesie to lepszy skutek niz moje poczynania .Pozdrawiam