Mamusie majowo- czerwcowe:) - Forum

hehe no tak że już czas to też, ale przed lekarzem musze się czymś zająć tak to bym pewnie, odkładała to jeszcze :D
ja myślałam że kupie jedną dużą paczke i drugą małą pampersów i tą małą wezme do szpitala ale nie opłaca się. Także jakoś też to podziele, lepiej żeby było za dużo niż zabrakło.

Ciekawe ile ja mam wziąść? Ale mnie z dzidzią to będzie mężuś codziennie odwiedzał, więc zawsze coś dowiezie

a ubranko na wyjście przygotowałąm niuni jak narazie, body z krótkim rękawkiem, pajacyk z długim i bluze polarową i buciczki, no i czapeczki cienką i grubszą. Zastanawiam się tylko czy po nóżkach nie będzie jej zimno w tym pajacyku tylko, no i nie wiem czy brać becik, czy do fotelika i kocyk. Oczywiście moja mama, że becik lepszy, ale mi się wydaje że fotelik.

No mnie też pewnie będą odwiedzać codziennie, bo szpital bliziutko, no chyba że zabalują na maxa i nie dadzą rady hehe, mój tata to na pewno wnuczce zrobi takie pępkowe, że hej hehe

Pępkowe to mój teść też pewnie będzie miał hehe 1 wnuczka:-)

Czesc Dziewczyny

Ale ładna pogoda sie robi, mam nadzieje ze juz tak zostanie na dobre.

A ja wczoraj odebrałam swoj wozek, jestem zadowolona, bo naprawde jest jak nowy, zero sladow uzytkowania i okazało sie ze nawet przednie kola sa nowe bo pdobno łozyska było słychac i wymienili miesiac temu na nowe. Sprytny jest ten wozeczek, ma adapter na fotelik, fajna rzecz bo znosic całosc z pierwszego pietra to troszke wazy a tak rame zniose oddzielnie a fotelik z dzidzia oddzielnie i bedzie git.

Wczoraj tez dostałam 4 duze reklamowki ubranek od 0 do 6 miesiecy. Zabrałam sie juz za pranie tego bo w koncu czasu mi braknie. Do tego wszystkiego po swietach zaczynamy remont tego pokoju dla małej az sie boje tego huku i tego kurzu ktory wszedzie włazi i znow bede tylko ze sciera latac i wycierac na okragło, ale jak mus to mus. A i moze w przyszła sobote pojade ogladnac mebelki dla małej do pokoiku. Zdecyduje ktore bo jak sie malenstwo urodzi to ni bedzie jak sie wyrwac z domu a tak Marcin sam pojedzie zamowic jak juz bedzie wiadomo ktore.

Hihihi juz mowicie o pepkowym hihhhi. Justynka z tego co wiem to fotelik wez bo nie wiem czy nie wymagaja fotelika na wyjscie ze szpitala bynajmniej u mnie taki wymog jest. Zreszta ogladałam ostatnio program i pediatra sie wypowiedał ze my polki mamy tendencje do tego ze przegrzewamy dzieci i dlatego czesto choruja wiec mysle ze jak dzidzi załozysz pajacyka i przykryjesz kocykiem to nie bedzie jej zimno.

Ja wlasnie zrobilam sobie przerwe na kawe w sprzatani. Zostala mi tylko jeszcze kuchnia i po jedenej szawce wprawdzie najwiekszej mam juz dosc sprzatalam ja 1 godzine. Niestety ruchy juz nie te czuje sie jak slonica jak juz ukucne to podnies sie nie moge.

A moja mala dala mi taki wycisk wczoraj kopniakami ze az gwiazdy zobaczylam. Ja nie wiem dlaczego ale wasze maluszki kopia was po rzebrach, watrobie a moja mala to kopie mnie ze tak powiem po ,,pitce" to jest bol az nie mam sily syac na nogach jak ona to robi.

mnie też rodzinka ale nie dominik bo bedzie pracował wiec musze sobie spakować wiecej ja na wyjscie mambody na dł rekaw bezrekawnik taki polarkowy i spodenki polarkowe skarpetki i becik biore i fotelik też maż przywiezie:)

Mnie mała kopie najczęściej po żebrach jak jedziemy pks-em, dlatego cieszę się w końcu z prawka, bo w aucie żeber mi nie wyłamuje- jakoś bardziej woli ten środek lokomocji heh

głupaota że jest taki wymóg ;/ a jak ktoś nie ma samochodu? i g nie stać na fotelik ciekawe co wtedy?

U nas nawet sasiedzi juz planuja pepkowe:P he he i jak sie zbiora z rodzinka to ja nie wiem co to bedzie;P he he chałupe rozniosa:P

U mnie tak samo bez fotelika ze szpitala dziecka nie wypuszczą- chociaż na wyjście trzeba mieć, ja juz się zaopatrzyłam, więc problemów nie bedę miała

A mojej koleżance zostało 4 tyg do porodu, brzuszek jej się obniżył, szyjka skróciła i kazali jej się do szpitala położyćMuszę do niej zadzwonić, kazali już jej z wyprawką całą przyjechać...

witajcie kochane, 

u mnie noc znów pięknie przespana, zero wstawania, skurczy ani innych dupereli, pomalutku sprzątam, ale mi noga spuchła i mam przerwę, też sie ruszam jak kaleka jakaś, to jest okropne, tak chcieć a nie móc czegoś zrobić, albo jak ukucnę to bez podpórki nie wstanę, 

ja pampersy mam w tych paczkach po 43, bo takie w promocjii wylukałam, więc biorę jedną taka pakę, co do ubrania to chyba nie bede brała ze sobą tylko w domu naszykuję, mama mi spakuje jak będą jechali po mnie.

dziś miałam niezłego stresa, już miałam do szpitala jechać, od rana ruchów nie czułam, ale położyłam się teraz i zaczeła sie wiercic, ten stres mnie wykończy w końcu

bo w samochodze trzesie sie w brzuszku:P he he i śpi:) poźniej z samochodu nie wyjdziesz bo tylko tam bedzie chciała spać;P he he

No to ja już widzę jak moja siostra weźmie Łukasza za habety i zrobia pępkowe, ona takiej okazji nie dopuści heh, gorzej z moim mężusiem, bo co zabronić? A niech sie cieszy heh, chociaż raz

kasia weż ty mnie kobieto już też nie strasz bo jak ty idziesz do szpitala to ja zaraz za toba poczekaj wiec jeszcze:P

u mnie na szczescie sie rusza....non stop

Anitko mnie też czasem boksuje w to miejsce co ciebie 

No pepkowe jestem ciekawa czy ten moj ze szczescia jak zacznie pic z kolegami ze mu sie corcia urodzila to czy wogole bedzie wstanie do nas przyjechac do szpitala. Niestety rodzinka daleko