hej
11 kwietnia uprawiałam seks z chłopakiem, oczywiście przez prezerwatywe. Gdy z niego zsiadałam ona zsunęła sie razem ze mną, ale tak że może jej 2,3 cm były we mnie od góry, więc moim zdaniem nic nie przedostało się do mnie. Dodam że chłopak nie wytrysnął we mnie. Okres mam bardzo nieregularny : w styczniu od 25 do 1 lutego, potem od 14 do 26 lutego i potem od 19 do 26 marca. Teraz mamy kwiecień a ja nic. Dodam że mam niedoczynność tarczycy. od jakichś 5 dni wszystko mnie tam na dole kłuje, tak jakby jajniki, dziś złamało mnie w pół :( jest mi nie dobrze(zastanawiam się bo taki miałam jeden z objawów okresowych) i bolą mnie piersi, ale nie piersi jak bardziej sutki. Już sama nie wiem co mam myśleć, zrobiłam test 12 dni po stosunku, niby nic nie wykazał, ale z testami to róznie bywa... co sądzicie?? Proszę o pomoc
Nie jestem małolatką, mam 29 lat, ale bardzo się martwię.