|
lis 2024
|
|
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
| | | | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | |
-
Mateuszek chory:(
Nadesłane przez: oaza09 07-05-2010 19:58
Jednak nieodpowiednie ubranie Matusia 2 maja ma swoje konsekwencje. Młody mocno się przeziębił!
Wczoraj wieczorem był marudny, ale zrzuciłam to na karb niewyspania. Jednak w nocy spało mu się źle, bo już katar go męczył. O 1:30 obudził się z płaczem. Gorączki nie miał, ale być może od kataru bolała go główka, więc podałam Panadol. Pospał, kręcąc się i cały czas prawie przy piersi, do 6:00.
Zadzwoniłam po 7:00 do mamy, bo przeciez nie było mowy, żeby poszedł do Bajlandii, a ja zima w lodówce. M. w trasie, wiec potrzebowałam jej pomocy.
Przyszła, ja wyskoczyłam do sklepu i apteki, gdzie polecono mi kropelki dla niego. Byłam już przed domem, kiedy zatelefonowała mama, z pytaniem czy mam coś na zbicie gorączki. Mały miał 39 st. Siedział, bidulek u babci na kolanach i zamglonym wzrokiem patrzył na mnie, ciężko oddychając buźką...Dostał lek i kropelki. Po 15-20 minutach nie to samo dziecko...Rozbawił sie i rozweselił.
Wieczorkiem jednak znowu go rozłożyło...Dostał ponownie dawkę lekarstw
i szybciutko zasnął, bo kropelki ładnie udrożniły mu nosek, więc nie miał problemów z zaśnięciem.
Chyba ciężka noc przed nami. Ja to ja, ale szkoda mi synka...Eh, nie znoszę chorób.
Zamknij
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku